- Zapisy trwają. W tej chwili mamy już prawie 2 100 zgłoszeń, z czego 1 800 już opłacono. W ubiegłym roku wystartowało ponad 2 200 osób, a teraz limit ustaliliśmy na 3 000 osób. Myślę, że go wypełnimy. Do imprezy mamy jeszcze ponad miesiąc, zapisy idą zgodnie z planem, więc powinniśmy osiągnąć założoną frekwencję – poinformował Robert Blesiński z Akademii SiZ.
- Trasa liczy pięć kilometrów i jest tak ułożona, żeby pokazać najpiękniejsze fragmenty naszego miasta w świątecznych dekoracjach. Będzie więc można podziwiać iluminacje na Rynku Manufaktury i na ulicy Piotrkowskiej. Podczas biegu wszyscy są zachwyceni wyglądem naszego miasta w takiej odsłonie – poinformował dyrektor sportowy imprezy Jacek Chmiel.
- Bieg Trzech Króli to impreza, która od pierwszej edycji spotkała się z ogromnym zainteresowaniem co oznacza, że organizatorzy świetnie wstrzelili się w termin oraz w formułę biegu. Po świątecznej przerwie i okresie leniuchowania biegacze rozpoczynają sezon od pięciu kilometrów a więc od dystansu, który jest do przyjęcia nawet wtedy, gdy ostatnio się nie trenowało. Gdy przy temperaturze minus trzynastu stopni jechałem do Manufaktury na pierwszy bieg w roku 2017 to myślałem, że pewnie będzie bardzo mało uczestników, bo kto biega w takich warunkach? Ku mojemu zaskoczeniu limit miejsc został wyczerpany i frekwencja była stuprocentowa. Od samego początku impreza więc chwyciła i ta formuła się sprawdza, a bieg systematycznie się rozwija. To wszystko świadczy o tym, że jest to trafiona inicjatywa – podkreślił dyrektor Wydziału Sportu Marek Kondraciuk.
Więcej informacji o biegu i zapisach można znaleźć tutaj.