Spotkanie upamiętniające odbyło się nieprzypadkowo w dniu 27 września – w 79 rocznicę powstania Polskiego Państwa Podziemnego. Miejsce było również nieprzypadkowe – od roku Halinę Kłąb upamiętnia mural na ścianie kamienicy przy ul. Organizacji „WiN” 10, w której spędziła dzieciństwo.
Mural, a także projekt edukacyjny, integrujący mieszkańców Bałut powstał w stu procentach z inicjatywy lokatorów. „Dobrymi duchami” tego miejsca są pan Jacek Łagodziński i Krzysztof Kowalczyk, mieszkańcy, którzy badają historię kamienicy. Z ich inicjatywy została gruntowanie wyremontowana a Fundacja Urban Forms zrealizowała w jej szczycie wielkoformatowe malowidło.
- Gdy mówimy o bohaterach, często dociekamy: co nam po nich zostało? Ile z nich jest w nas – współczesnych Polakach, łodzianach, członkach lokalnej społeczności? Prawdziwi bohaterowie mieszkają tu – w kamienicy przy Organizacji WiN 10. – powiedziała podczas spotkania prezydent Łodzi Hanna Zdanowska - To dzięki nim kamienica odzyskała blask, a mieszkańcy okolicy zaczęli interesować się wojenną historią Bałut.
Malowidło przedstawia dzieło życia Haliny Szwarc–Kłąb m.in. profil „dziewczyny z Bałut”, samoloty lecące na Hamburg, logo Uniwersytetu Trzeciego Wieku, portret i krótki biogram. Autorami murala są Piotr Chrzanowski i Alan Osiecki, Powstał on z pomocą Towarzystwa Inicjatyw Twórczych "ę" z Warszawy.
- Jako wspólnota zrealizowaliśmy ten projekt, ale to wspólne dzieło wielu instytucji. Towarzystwo Inicjatyw Twórczych "ę" z Warszawy przyznało nam środki, jako jedynemu projektowi z Łodzi, a Fundacja Urban Forms z ogromną pasja zaangażowała się w projekt – powiedział pan Jacek Łagodziński – Organizowaliśmy też spotkania w szkole i w bibliotece, chodziło o integrację seniorów, młodzieży, wszystkich mieszkańców Bałut. Udało się zebrać wiele wspomnień i wojennych pamiątek, z których później powstała wystawa.
Dziś kamienica wciąż przyciąga uwagę, intryguje, zachęca do rozmów i przyciąga turystów. Jest ważna także z uwagi na wątek z czasów Litzmannstadt Getto – podczas remontu kamienicy Jacek Łagodziński odkrył na strychu walizkę z pamiątkami po więźniach getta. Miejsce to stało się zatem kolejnym punktem także na mapie pamięci Litzmannstadt Getto. Na murze dziedzińca izraelska malarka i poetka Nitzan Mintz zrealizowała pierwszy w Polsce wiersz-mural, wraz z wersją hebrajską, umieszczoną… na drzwiach komórek.
Halina Kłąb-Szwarc
Halina Szwarc (z domu Kłąb) na Bałutach spędziła dzieciństwo – w kamienicy należącej do jej rodziców przy ulicy Dworskiej (dziś Organizacji „WiN” 10). W niedawno wydanych pamiętnikach wspomina zabawy w ogrodzie babci na Radogoszczu, ale również obrazy codziennego życia, społeczność żydowską na Bałutach oraz fabrykę przekształconą przez Niemców w słynne „więzienie na Radogoszczu”.
W dniu wybuchu wojny miała 16 lat. Bardzo szybko wstąpiła do Związku Walki Zbrojnej Okręgu Łódź, gdzie przygotowywano ją od początku do pracy w wywiadzie. Z polecenia dowództwa nauczyła się języka niemieckiego i podpisała volkslistę, powołując się na niemieckie pochodzenie babki.
Pierwsze zadania w wywiadzie realizowała w Kaliszu, później - w Wiedniu, Hamburgu, Berlinie i Monachium. Jej raporty przyczyniły się m.in. do zbombardowania celów wojskowych w Hamburgu, za co otrzymała angielski brązowy Krzyż Zasługi.
W 1944 została aresztowana i osadzona w więzieniu kobiecym na ul. Gdańskiej w Łodzi, skąd zbiegła w 1945 r. podczas ewakuacji więzienia. Po wojnie ukończyła studia medyczne i rozpoczęła karierę naukową, mimo prześladowań za AK-owską przeszłość.
W 1975 roku z jej inicjatywy powstał Uniwersytet Trzeciego Wieku, będący pierwszą taką placówką w Polsce i jedną z pierwszych w Europie. W 2000 r. otrzymała Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.