Rajd Barbórki od lat stanowi symboliczne zwieńczenie sezonu rajdowego. Rozgrywany na ulicach Warszawy, z finałowym Kryterium Asów na Karowej, przyciąga czołowych kierowców, zespoły oraz tysiące kibiców. Tegoroczna, 63. edycja po raz kolejny dostarczyła ogromnych emocji i potwierdziła, że poziom Polskiego motosportu stoi na wysokim poziomie.
Łodzianin Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk od pierwszych odcinków specjalnych narzucili wysokie tempo. Konsekwentna, równa jazda oraz doświadczenie zdobyte na europejskich trasach pozwoliły im utrzymywać się w ścisłej czołówce przez cały wyścig i kontrolować przebieg rywalizacji. Kluczowe próby – w tym oes na Autodromie Bemowo – ułożyły się po myśli załogi ORLEN Team, która przed finałem miała dogodną pozycję w klasyfikacji generalnej.
Choć na samym Kryterium Asów najszybszą okazała się załoga: Sroka / Kielar, Marczyk i Gospodarczyk bezpiecznie dowieźli prowadzenie do mety, triumfując w całym rajdzie. To ich czwarte zwycięstwo z rzędu w Rajdzie Barbórki – osiągnięcie, które potwierdza nie tylko świetną dyspozycję, ale też niezwykłą regularność i dojrzałość sportową.
Sukces w Warszawie ma dla łódzkiego kierowcy wyjątkowe znaczenie. Kilka tygodni wcześniej Marczyk sięgnął po tytuł Rajdowego Mistrza Europy, a zwycięstwo w Barbórce stało się symbolicznym domknięciem najlepszego sezonu w jego karierze. To również doskonała promocja Łodzi, która od początku roku kibicowała swojemu reprezentantowi na trasach w całej Europie.
Czwarte z rzędu zwycięstwo w Barbórce sprawia, że z jeszcze większym zainteresowaniem kibice będą spoglądać w stronę sezonu 2026. Szczegóły planów sportowych załogi mają zostać ogłoszone wkrótce, ale jedno jest pewne – 2026 zapowiada się niezwykle ciekawie.

