Ostatni raz w półfinale ME biało-czerwone wystąpiły dziesięć lat temu. Gospodarzem EuroVolley 2009 była Polska, a główną areną zmagań łódzka hala przy al. Bandurskiego, w której Polki zdobyły brązowy medal. Dekadę później w Atlas Arenie nasze siatkarki ponownie wywalczyły awans do półfinału. Zrobiły to po zwycięstwie nad zespołem Niemiec. Był to najbardziej zacięty ćwierćfinał tegorocznych mistrzostw. W trzech pozostałych pokonane zespoły wygrały łącznie tylko jedna partię. W Łodzi o przepustce do strefy medalowej decydował tie-break. Wcześniej obie ekipy wygrały po dwa sety.
Spotkanie lepiej rozpoczęły Niemki, które pierwszą partię wygrały 25:22. W dwóch kolejnych gładkie zwycięstwa odniosły podopieczne Jacka Nawrockiego (25:16, 25:19) i kibice wypełniający Atlas Arenę byli przekonani, że mecz zakończy się po czwartym secie. Tak się jednak nie stało. Do stanu 16:21 czwarta partia była niemal kopią pierwszej, jednak tym razem w końcówce rywalki Polek miały przygniatającą przewagę i zwyciężyły 25:17. Na szczęście w decydującej odsłonie biało-czerwone odzyskały kontrolę nad przebiegiem meczu. Od początku były skoncentrowane i skuteczne, co pozwoliło im utrzymywać kilkupunktową przewagę. Ostatecznie wygrały tie-breaka 15:11, cały mecz 3:2 i awansowały do półfinału, w którym zmierzą się z Turcją.
Oprócz tych drużyn w czołowej czwórce mistrzostw znalazły się też zespoły Serbii i Włoch. W ćwierćfinałach Turcja wygrała 3:0 z Holandią, Serbia w takim samym stosunku pokonała Bułgarię, a Włoszki ograły Rosję 3:1. To ostatnie spotkanie również zostało rozegrane w Atlas Arenie. Dwa pozostałe mecze 1/4 odbyły się natomiast w tureckiej Ankarze, do której teraz przeniosą się również Polki i Włoszki. W półfinale po raz pierwszy w tym turnieju Polki nie będą więc mogły liczyć na atut własnej hali i swoich kibiców. Nie mają jednak powodów do narzekań, gdyż pod względem sportowym trafiły na teoretycznie najsłabszego półfinalistę. Jeśli więc realnie myślą o medalu, to w Ankarze muszą sobie poradzić z Turcją i jej żywiołowo reagującymi sympatykami.
Mecze półfinałowe zostaną rozegrane w nadchodzącą sobotę. O godz. 17 czasu lokalnego rozpocznie się mecz Serbii z Włochami, a o 19.30 Polki rozpoczną walkę z Turcją. W niedzielę pokonani spotkają się w meczu o brąz, a zwycięzcy zagrają o złoto.
Polska – Niemcy 3:2 (22:25, 25:16, 25:19, 17:25, 15:11). Polska: Agnieszka Kąkolewska, Joanna Wołosz, Magdalena Stysiak, Klaudia Alagierska, Malwina Smarzek-Godek, Natalia Mędrzyk oraz Paulina Maj-Erwardt (libero), Maria Stenzel (libero), Martyna Grajber, Marlena Kowalewska, Aleksandra Wójcik, Katarzyna Zaroślińska-Król.