Podczas uroczystych obchodów nie zabrakło licznych wspomnień, łez wzruszenia, życzeń, prezentów oraz tortu.
- W Domach Dziennego Pobytu seniorzy korzystają m.in. z możliwości pobytu i wypoczynku na terenie placówki, wyżywienia, uczestniczą w wydarzeniach kulturalnych i towarzyskich, a także korzystają z zajęć, które pomagają im utrzymać sprawność i są dostosowane do indywidualnych potrzeb i możliwości tak seniorów, jak i Domu – mówi Piotr Kowalski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi. – Cieszymy się niezmiernie, że seniorzy czują się w tym miejscu tak dobrze i tak chętnie spędzają tutaj wspólnie czas. Nasi pracownicy, w tym między innymi niezastąpione kucharki, które przygotowują codziennie śniadania i dwudaniowe obiady, starają się, by ten pobyt jeszcze bardziej uprzyjemnić.
Dom Dziennego Pobytu przy ul. Wrocławskiej jest ulokowany na parterze budynku. Nie zawsze funkcjonował jednak pod tym adresem. Początkowo jego siedziba mieściła się w kamienicy przy ul. Lutomierskiej 40. Mogło z niego korzystać wówczas 30 seniorów. Przy ul. Lutomierskiej placówka funkcjonowała przez 22 lata. W celu poprawy warunków lokalowych, dokładnie 28 marca 1997 r., Dom został przeniesiony pod obecny adres. Wcześniej we wnętrzach przy ul. Wrocławskiej mieściła się klubokawiarnia. Ponowne otwarcie Domu zostało wtedy połączone z uroczystym Śniadaniem Wielkanocnym
Z Domu Dziennego Pobytu przy ul. Wrocławskiej korzysta obecnie niespełna 40 seniorów, w tym 22 kobiety oraz 15 mężczyzn. Pensjonariusze mieszkają nie tylko w bezpośrednim sąsiedztwie, ale pochodzą także m.in. z Teofilowa. Mają od 63 do 90 lat. Najstarszą seniorką w tym gronie jest Pani Bożena, która ma 90 lat, a najstarszym seniorem jest 89-letni Pan Henryk. Za kilka miesięcy również 89 lat skończy z kolei Pan Dariusz. Najmłodszy senior (Pan Andrzej) świętował w styczniu br. 63. urodziny, a najmłodsze seniorka (Pani Teresa) skończy za kilka miesięcy 65 lat. Najdłuższy staż w placówce posiadają dwie osoby: 83-letnia Marianna Frankowska (nazywana przez wszystkich „Anią”) oraz 87-letnia Teresa Witak. Każda z nich korzysta z Domu od 23 lat.
- Zanim przy ul. Wrocławskiej 10 powstało miejsce dla seniorów, przychodziłam tutaj z mężem na tańce, do klubokawiarni – wspomina Pani Marianna. – Teraz przychodzę z wcale niemniejszą przyjemnością, ale już sama. Dzięki temu, że jestem częścią tej społeczności, mam w ogóle motywację, by wyjść z domu, a wcześniej się naszykować. To bardzo dobrze na mnie działa.
- O tym, że przy ul. Wrocławskiej działa taki dom dla seniorów dowiedziałam się od koleżanki, która tutaj uczęszczała – opowiada Teresa Witak. – Zdecydowałam się dopiero po śmierci męża. Całe życie nie przepadałam za gotowaniem, robiłam to tylko dla męża i kiedy zmarł, powiedziałam sobie „dość”. A tutaj jest taka świetna kuchnia. Przepyszne są w szczególności zupy, np. dyniowa i surówki, a także śledzie pod pierzynką. Czuję, że mam tutaj naprawdę fantastyczną opiekę.
- Dzięki temu, że tutaj chodzę, zapominam, ile mam lat i nadal jestem wesoła i uśmiechnięta – mówi 90-letnia Bożena Ołubek – To właśnie dzięki tym ćwiczeniom gimnastycznym i zajęciom umysłowym, które mamy, jeszcze trzymam formę. I pewnie również dzięki tej kuchni.
Na przestrzeni 50 lat z oferty Domu świętującego obecnie jubileusz skorzystało w sumie ponad 300 seniorów.
- Charakterystyczne dla naszej placówki jest to, że od wielu już lat seniorzy nadają sobie wzajemnie pieszczotliwe pseudonimy w celu łatwiejszej identyfikacji, kiedy powtarzają się imiona albo nazwiska wśród korzystających – mówi Anna Wasilewska, administratorka Domu Dziennego Pobytu przy ul. Wrocławskiej. – W ten sposób jeden z Panów o nie za wysokim wzroście został „Bąbelkiem”, a inny zyskał miano „Spodnie w kratę”, bo często chodzi właśnie w takich spodniach.
Miasto Łódź prowadzi w sumie szesnaście Domów Dziennego Pobytu. Piętnaście tego typu placówek jest prowadzonych przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Łodzi (dwa posiadają dodatkowe filie), a jedna funkcjonuje w strukturze Domu Pomocy Społecznej. Wszystkie szesnaście tego typu placówek dysponuje łącznie 740 miejscami dla seniorów. W całym 2024 r. ze wszystkich miejskich tego typu placówek skorzystało (w sposób rotacyjny) w sumie 819 osób.
Dodatkowo na zlecenie Miasta Łódź Caritas Archidiecezji Łódzkiej prowadzi trzy Domy Dziennego Pobytu, które dysponują łącznie 90 miejscami. W całym 2024 r. z dwóch funkcjonujących wówczas placówek niepublicznych skorzystało łącznie 58 osób.
W niektórych Domach Dziennego Pobytu (m.in. tym przy ul. Narutowicza 37 oraz przy ul. Fabrycznej 19) są obecnie wolne miejsca. Zainteresowani skorzystaniem z tego rodzaju wsparcia seniorzy mogą zgłaszać się od poniedziałku do piątku w godz. 8 – 16 bezpośrednio do wybranej placówki. Lista wszystkich Domów Dziennego Pobytu znajduje się na stronie: www.mops.lodz.pl.
Wkrótce, dzięki dofinansowaniu otrzymanym z Funduszy Europejskich oraz z Budżetu Państwa, dodatkowe, wolne miejsca pojawią się w każdym z istniejących na terenie Łodzi Domów Dziennego Pobytu. Ponadto dzięki temu wsparciu zostanie uruchomiona całkowicie nowa tego typu placówka.