W wydarzeniu brała udział młodzież z pięciu szkół: Gimnazjum nr 23 w Łodzi, Szkoły Mistrzostwa Sportowego Marcina Gortata, Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Łodzi, Szkoły Podstawowej nr 36 w Łodzi oraz 33 Liceum Ogólnokształcącego im. Armii Krajowej. Dekorowanie lasu zakończyło się wspólnym złożeniem kwiatów pod obeliskiem upamiętniającym ofiary Brusa z czasów II wojny światowej i okresu powojennego. Wartę wystawiła młodzież z formacji Strażnicy Tradycji, działająca w CKZiU.
- Żyje prawda o lesie na Brusie, o naszej łódzkiej historii. O najważniejszych wartościach, reprezentowanych przez wyklętych, takich jak niezależność i odwaga w obronie własnego zdania. Wierzę, że każda z tych narodowych wstążek, którymi dzisiaj dekorujemy las
na Brusie to także wasza osobista deklaracja: wiem, co dla mnie ważne i będę bronił swoich wartości. Serdecznie dziękuję, że postanowiliście dzisiaj złożyć tę ważną deklarację – powiedziała do uczniów sekretarz Miasta Łodzi Barbara Mrozowska – Nieradko, reprezentująca prezydent miasta Hannę Zdanowską.
Las na Brusie to miejsce szczególne dla historii regionu łódzkiego. W okresie II wojny światowej, a także latach powojennych na ulokowanym tu poligonie wojskowym dochodziło do egzekucji polskich patriotów. Udało się ustalić, że cześć znalezionych w tym miejscu szkieletów należy wiązać z terrorem komunistycznym okresu stalinowskiego. Istnieją przypuszczenia, że w tym miejscu dokonano też egzekucji jednego z najsłynniejszych „niezłomnych” regionu łódzkiego, kapitana Stanisława Sojczyńskiego - „Warszyca”. Niestety dotąd nie udało się ustalić miejsca jego pochówku, co było głównym celem badań na Brusie.
Leśna droga, rozpoczynająca się w u zbiegu ulic Krańcowej i Syrokomli, mogła być ostatnią drogą wielu Polaków wiezionych na stracenie. Dziś ozdobiły ją biało-czerwone barwy, hołd należny niezłomnym bohaterom.