Podopieczne Błażeja Krzyształowicza pojechały do Francji z solidną zaliczką, jaką było zwycięstwo 3:0 na własnym boisku. Dzięki temu w drugim meczu dwa wygrane sety gwarantowały łódzkiej drużynie miejsce w ćwierćfinale. Pierwsza partia nie ułożyła się jednak po myśli przyjezdnych. Zawodniczki RC Cannes szybko przejęły inicjatywę, systematycznie powiększały przewagę (8:5, 16:7, 21:13) i bez większych problemów wygrały seta 25:20. W dwóch kolejnych partiach walka była już wyrównana i, co najważniejsze, kończyła się zwycięstwami zespołu z Łodzi. Podopieczne Krzyształowicza drugiego seta wygrały 25:23, trzeciego 30:28 i mogły się cieszyć z awansu do ćwierćfinału, w którym zmierzą się prawdopodobnie z Galatasarayem Istambuł.
Zespół z Turcji w pierwszym meczu we własnej hali w trzech setach ograł słoweński Nova KBM Banik Maribor i jest faworytem rewanżowego pojedynku, który rozpocznie się dzisiaj o godz. 18.
Racing Club Cannes - Budowlani Łódź 3:2 (25:20, 23:25, 28:30, 25:13, 15:13).