W pierwszym i czwartym secie zespół Igor Gorgonzola Novara nie mógł znaleźć skutecznej recepty na doskonale grające mistrzynie Polski. Ekipa z al. Unii w każdym elemencie była lepsza od włoskiej drużyny i pewnie wygrała te partie. Niestety, w drugiej i trzeciej prezentowała się znacznie gorzej i była w nich jedynie tłem dla przyjezdnych. O końcowym wyniku przesądził więc tie-break. W pierwszej części tego seta łodzianki popełniły kilka prostych błędów, które dały Novarze komfortową przewagę. Utytułowane rywalki takich prezentów nie zwykły marnować i ostatecznie wygrały mecz 3:2.
Mimo porażki podopieczne Marka Solarewicza zasłużyły na pochwały za podjęcie walki ze znacznie wyżej notowanym przeciwnikiem. Dla zespołu z Novary była to już trzecia konfrontacja z drużyną z Łodzi. W poprzedniej edycji Ligi Mistrzyń włoska ekipa mierzyła się z Grotem Budowlani i w dwóch meczach nie straciła nawet jednego seta. Teraz przegrała dwa i w hali im. Józefa „Ziuny” Żylińskiego zostawiła jeden punkt.
Po trzech kolejkach w grupie C trzy zespoły mają na koncie po dwa zwycięstwa. Na prowadzeniu jest Allianz MTV Stuttgart, który na inaugurację rozgrywek przegrał w Łodzi 2:3. W dwóch kolejnych spotkaniach niemiecki zespół zainkasował jednak komplet punktów i ma już w dorobku siedem oczek. Igor Gorgonzola i ŁKS Commercecon mają po pięć punktów, a zamykający stawkę Chimik Jużne - jeden. W następnej serii spotkań zespół z Ukrainy przyjedzie do Łodzi, gdzie 23 stycznia 2020 zmierzy się z mistrzyniami Polski (godz. 18). Tego samego dnia we Wloszech Igor Gorgonzola podejmie Allianz MTV.
ŁKS Commercecon – Igor Gorgonzola Novara 2:3 (25:22, 15:25, 9:25, 25:19, 10:15). ŁKS Commercecon: Eva Mori, Katarina Lazovic, Klaudia Alagierska, Monika Bociek, Aleksandra Wójcik, Joanna Pacak oraz Krystyna Strasz (libero), Izabela Kowalińska, Daria Szczyrba, Natalia Skrzypkowska, Ewa Kwiatkowska, Nicole Edelman.
Na pucharowe emocje łódzcy kibice nie będą jednak musieli czekać aż do przyszłego roku. Już dzisiaj bowiem zostanie rozegrany kolejny mecz w grupie A, w której występują zawodniczki Grota Budowlani. Wicemistrzynie kraju po dwóch kolejkach mają trzy punkty i w tabeli są na trzecim miejscu. Dwie wyższe lokaty zajmują zespoły z tureckiego Stambułu. Ferenbahce Opet ma cztery oczka, a Eczacibasi VitrA – pięć. Lider grupy A wystąpi dzisiaj w hali przy al. Unii Lubelskiej 2, gdzie o godz. 18 rozpocznie walkę z podopiecznymi Błażeja Krzyształowicza. Przyjezdne w poprzednim sezonie dotarły do finału Ligi Mistrzyń, ale w decydującym meczu uległy ekipie Igor Gorgonzola Novara.