- Witam wszystkich bardzo serdecznie na uroczystych obchodach Dnia Polskiego Państwa Podziemnego, które my nazywamy Łódzkim Świętem Armii Krajowej. Żołnierze Armii Krajowej podczas II wojny światowej podjęli nierówną walkę z okupantem niemieckim, by Polska odzyskała niepodległość, następnie walczyli o wolność i demokratyczny ustrój w Polsce Ludowej. Współcześnie Żołnierze AK podejmują liczne działania, by polska młodzież wychowana była w duchu umiłowania Ojczyzny i by etos Armii Krajowej utrwalać i ocalić od zapomnienia. Polska jest niepodległa, a Polacy są patriotami - kochają Ojczyznę. W tym rozumieniu należy stwierdzić, że walka Żołnierzy AK zakończyła się powodzeniem, odnieśli zwycięstwo! Cześć i chwała Bohaterom - powiedziała Anna Stańczyk-Przyłuska, sekretarz Okręgu Łódź Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
W gronie wyjątkowych gości dzisiejszych uroczystości znaleźli się: por. Wanda Kowalska ps. Spartanka, por. Bożena Paszkiewicz ps. Bożena, płk Włodzimierz Pajdowski ps. Niemen, por. Edmund Starzyński ps. Dąb, por. Eugeniusz Uhryn ps. Żak oraz ppor. Jerzy Jóźwicki ps. Żbik.
- Dzisiejszy dzień jest świętem Armii Krajowej, ale również świętem Polskiego Państwa Podziemnego. To dzień, w którym upamiętniamy szczególny fakt. Pomimo klęski we wrześniu 1939 roku państwo polskie i jego armia przetrwały. Tworzyły podziemne struktury, które funkcjonowały skutecznie z oddaniem i profesjonalizmem. Codziennie ryzyko podejmowali nauczyciele tajnych kompletów, kurierzy, łącznicy, redaktorzy i drukarze podziemnej prasy, osoby zaangażowane w konspirację oraz niosące pomoc Żydom. Żołnierze Armii Krajowej wiedzieli, że być może nigdy nie będą honorowani medalami, nie będą defilować w paradnych mundurach, nie otrzymają kwiatów ani wyrazów uznania. Fakt, że pozostając w podziemiu, nie utracili wiary w sens swojej służby, jest dowodem prawdziwej miłości do ojczyzny(…) Żołnierze AK mogli jedynie wierzyć i ufać, że Polska odzyska wolność, a kolejne pokolenia nie zapomną, kto przelewał za nią krew. I tak się stało. Nie zapomnieliśmy. Dlatego dzisiaj tu jesteśmy - powiedziała wiceprezydent Łodzi Joanna Skrzydlewska.
Służba Zwycięstwu Polski powołana została 27 września 1939 (jeszcze podczas oblężenia Warszawy). Dowódcą SZP został generał Michał Tokarzewski-Karaszewicz. Celem organizacji była walka o wyzwolenie Polski w granicach przedwojennych, odtworzenie i reorganizacja armii polskiej oraz powołanie tymczasowych ośrodków władzy.
Rozkazem gen. Władysława Sikorskiego 13 listopada 1939 roku Służba Zwycięstwu Polski została przekształcona w Związek Walki Zbrojnej, którym dowodził od 1940 roku był gen. Stefan Grot-Rowecki.
14 lutego 1942 roku Związek Walki Zbrojnej został przemianowany na Armię Krajową, będącą podziemnym Wojskiem Polskim, częścią Sił Zbrojnych RP podległych konstytucyjnym władzom państwowym działającym na obczyźnie.
W momencie maksymalnej zdolności bojowej (lato 1944) siły AK liczyły ok. 390 tys. osób, w tym 10, 8 tys. oficerów. Zadaniem Armii Krajowej było tworzenie struktur wojskowo-organizacyjnych na czas okupacji dla mobilizacji społeczeństwa do walki bieżącej, ochrona Polskiego Państwa Podziemnego oraz odtworzenie armii na czas otwartej walki o niepodległość, czyli przygotowanie kraju do powstania powszechnego.
Oddziały Polski Walczącej dokonały w latach 1942–1945 ponad 110 tysięcy większych akcji zbrojno-dywersyjnych, z czego 6243 akcje zostały przeprowadzone przez większe siły partyzanckie. Wiązały w okupowanej Polsce siły niemieckie oceniane na 850 batalionom przeliczeniowym
Pomnik AK przy placu Hallera
Pomnik na placu Hallera, upamiętniający Armię Krajową, odsłonięto w 2019 r. W ten sposób miasto uhonorowało żołnierzy tej formacji, a w szczególności tych z łódzkiego Okręgu AK „Barka”. Oficjalnego odsłonięcia dokonała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska oraz wiceprezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej płk Jerzy Żelaśkiewicz.