„Główna różnica pomiędzy obydwoma drużynami polegała na tym, że oni wykańczali swoje akcje, a my nie. Przed nami wolny weekend i dwa tygodnie przerwy na poprawienie kilku aspektów gry" - tak spotkanie podsumował trener Wilków Craig Parkinson.
Warsaw Dukes - Wilki łódzkie 42:6 (6:0, 22:0, 8:6, 6:0).