Tym razem zdobyli go zawodnicy Widzewa, którzy przed własną publicznością zremisowali 1:1 z Miedzią Legnica. Ogromny wkład w taki wynik miał bramkarz Widzewa Jakub Wrąbel, który podobnie jak w poprzednich spotkaniach kilka razy uratował swój zespół od straty gola. Golkiper rywali popełnił natomiast błąd, po którym piłka spadła na nogę Daniela Tanżyny, co przyniosło gospodarzom wyrównanie. Trzy minuty przed końcem spotkania Tanżyna po dwóch żółtych kartkach obejrzał czerwoną i został usunięty z boiska.
Widzew – Miedż Legnica 1:1 (1:1). Bramki: 0:1 Patryk Makuch (23), 1:1 Daniel Tanżyna (43).
Bez punktów, ale z bagażem trzech goli wrócili do Łodzi zawodnicy ŁKS, którzy w Opolu przegrali 0:3 z Odrą. Goście tylko z nazwy przypominali drużynę. Na boisku wyglądali natomiast jak zlepek przypadkowo zebranych zawodników. I takim zlepkiem też byli, gdyż w składzie z różnych powodów zabrakło wielu do tej pory kluczowych piłkarzy. Dwa poprzednie sezony i ten trwający pokazały jednak, że nawet obecność wszystkich graczy nie jest w ŁKS gwarancją sportowej jakości.
Odra Opole – ŁKS 3:0 (2:0). Bramki: 1:0 Mateusz Marzec (9), 2:0 Maciej Wróbel (40), 3:0 Maciej Wróbel (49).
Po 16. kolejkach liderem Fortuna 1. Ligi nadal jest Widzew (34 pkt.), który ma dwa punkty przewagi nad Miedzią (32) i pięć nad Koroną Kielce (29). Na dziewiątej pozycji znajduje się ŁKS (22 pkt.). Ten ostatni i Korona mają jeszcze do rozegrania po jednym zaległym spotkaniu. W 17. kolejce 13 listopada ŁKS podejmie GKS Katowice (godz. 18), a Widzew w Bielsku-Białej zmierzy się z Podbeskidziem (godz. 20.30).
Systematycznie pogarsza się sytuacja młodych graczy UKS SMS, którzy po 13. kolejkach rozgrywek CLJ U-18 mają tylko 8 pkt. i są na przedostatnim miejscu w tabeli. Ostatnią lokatę z takim samym dorobkiem zajmuje Gwarek Zabrze, z którym w nadchodzącej serii spotkań łodzianie zagrają na wyjeździe (13 listopada, godz. 12). Aktualnie te dwie ekipy do miejsca dającego utrzymanie tracą już po dziewięć oczek. Do tego meczu zespół z Milionowej przystąpi po porażce 0:3 z Rakowem Częstochowa.
UKS SMS – Raków Częstochowa 0:3 (0:2). Bramki: 0:1 Tobiasz Kubik (31), 0:2 Łukasz Makarski (45), 0:3 Mateusz Jezierski (83).
Drugi mecz z rzędu przegrały piłkarki TME SMS. po wyjazdowej porażce 0:1 z APLG Gdańsk liderki ekstraligi na własnym stadionie uległy 0:2 ekipie AZS UJ Kraków. Po tych wpadkach zespół z Milionowej nadal ma 22 pkt. Jeden mniej zgromadził Górnik Łęczna, a dwadzieścia oczek mają Czarni Sosnowiec. Wicelider rozegrał jednak mecz mniej od łodzianek, a Czarni mają dwa zaległe spotkania. Po odrobieniu zaległości TME SMS może więc opuścić fotel lidera. W przedostatniej kolejce pierwszej rundy rozgrywek łodzianki zagrają na wyjeździe z przedostatnią w klasyfikacji Olimpią Szczecin (13 listopada, godz. 12).
TME SMS – AZS UJ Kraków 0:2 (0:1). Bramki: 0:1 Weronika Wójcik (41), 0:2 Karolina Gec (90+1, z karnego).