Przed tygodniem podopieczni Kazimierza Moskala niespodziewanie przegrali w Łodzi z Puszczą Niepołomice i ich przewaga nad trzecią w tabeli Stalą Mielec zmalała do czterech punktów. W 28. kolejce ŁKS i Stal zmierzą się na wyjazdach z górniczymi klubami o porównywalnym potencjale sportowym. Mielczanie w Jastrzębiu będą rywalizowali z siódmym w tabeli GKS 1962 (37 pkt.), a łodzianie w Tychach stoczą walkę z dziesiątym w klasyfikacji GKS (34). Kto z faworytów się potknie, ten znacząco zmniejszy swoje szanse na awans do ekstraklasy.
Na stratę punktów nie może sobie pozwolić również Widzew, który ma za sobą sześć kolejnych remisów. Po pięciu pracę stracił Radosław Mroczkowski, którego zastąpił Jacek Paszulewicz. Nowy szkoleniowiec rozpoczął swoją misję od wyjazdowego remisu z ostatnią w tabeli Olimpią Elbląg (1:1). Teraz po raz pierwszy poprowadzi zespół w meczu przed własną publicznością. Kibice Widzewa liczą na to, że w starciu z Pogonią ich ulubieńcy się przełamią i umocnią w czołowej trójce 2. ligi. W tej chwili Widzew jest na drugim miejscu (48 pkt.) i traci trzy oczka straty do Radomiaka Radom. Przewaga nad Olimpią Grudziądz wynosi jeden punkt, a nad PGE GKS Bełchatów – trzy.