Podopieczne Dariusza Raczyńskiego swój ostatni mecz wygrały 17 grudnia 2016. Od tego czasu zaliczyły siedem kolejnych porażek, w tym kilka bardzo bolesnych. W środę we własnej hali zmierzyły się z siódmą w tabeli Pszczółką Polski-Cukier AZS UMCS Lublin, z którą nie były w stanie nawiązać wyrównanej walki. Przegrały wszystkie kwarty, a po końcowej syrenie miały na koncie aż o 32 pkt. mniej od rywalek. W następnej kolejce może być jednak jeszcze gorzej. W niedzielę 26 lutego o godz. 19 zespół Raczyńskiego w hali przy ul. Małachowskiego rozpocznie pojedynek z 1KS Ślęza Wrocław, liderem TBLK. Wszystko wskazuje na to, że dla miejscowych będzie to walka nie o zwycięstwo, a o uniknięcie pogromu.
Cosinus Widzew - Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS Lublin 52:84 (17:25, 7:19, 16:19, 12:21). Punkty dla Cosinus Widzew: Julia Drop 14, Klaudia Gertchen 10, Wiktoria Zapart 8, Magdalena Kruszyńska 6, Sylwia Bujniak 4, Magdalena Pisera 2, Roddreka Rogers 2, Natalia Gzinka 2, Magdalena Ratajczak 2, Kinga Dzierbicka 2, Anna Kudelska 0.
Po porażce z Pszczółką zawodniczki Cosinus Widzew... awansowały w tabeli z przedostatniej pozycji na trzecią od końca. Sukces jest jednak pozorny, bo spowodowany tym, że widzewianki rozegrały jeden mecz więcej od Ostrovii Ostrów Wielkopolski i o dwa więcej od PGE MKK Siedlce. Te zespoły również mają na koncie po trzy zwycięstwa.