Brak umiejętności, brak pomysłu na grę i brak wiary w sukces – tak najkrócej można scharakteryzować to, co aktualnie dzieje się przy al. Unii Lubelskiej 2. Po dziewięciu kolejkach ŁKS ma na koncie zaledwie cztery punkty i serię siedmiu kolejnych porażek. Ostatniej podopieczni Kazimierza Moskala doznali przed własną publicznością, przegrywając 1:4 z Arką. Zespół z Gdyni przed przyjazdem do Łodzi był na przedostatniej pozycji, miał pięć punktów i tylko trzy strzelone gole. Z czterech wcześniejszych spotkań wyjazdowych ekipa z Trójmiasta wracała na tarczy, a na boiskach rywali zdobyła jedną bramkę a straciła 10. Na tle żenująco słabych gospodarzy Arka zaprezentowała się jednak znakomicie. Strzeliła cztery gole, zainkasowała trzy punkty i pokazała, że ŁKS będzie miał ogromne problemy nie tylko z utrzymaniem w ekstraklasie, ale nawet z przerwaniem serii porażek. Tym bardziej, że w tej chwili przy al. Unii działania zmierzające do uzdrowienia sytuacji ograniczają się do robienia dobrej miny do złej gry.
W następnej kolejce ŁKS w Lubinie zmierzy się z Zagłębiem. Spotkanie rozpocznie się 30 września o godz. 18.
ŁKS – Arka Gdynia 1:4 (0:2). Bramki: 0:1 Dawit Schirtladze (21), 0:2 Dawit Schirtladze (43), 1:2 Rafał Kujawa (52), 1:3 Michał Nalepa (58), 1:4 Maciej Jankowski (72).
Znacznie lepsze nastroje panują po drugiej stronie Łodzi. W 10. kolejce drugoligowych rozgrywek Widzew we Wronkach pokonał 2:1 rezerwy poznańskiego Lecha i awansował na czwarte miejsce w tabeli. Na tym etapie rozgrywek wszystko wskazuje więc na to, że w kolejnym sezonie zespół z al. Piłsudskiego znów będzie występował na tym samym poziomie, co ekipa z al. Unii. W spotkaniu z Lechem II podopieczni Marcina Kaczmarka musieli odrabiać straty, ale z tego zadania wywiązali się bez zarzutu. Na gola straconego po rzucie karnym egzekwowanym przez Filipa Marchwińskiego (52) widzewiacy odpowiedzieli trafieniami Mateusza Możdżenia (56) i Christophera Mandiangu (84) i do domu wrócili z kompletem punktów. W dziesięciu meczach zgromadzili ich 18 – trzy mniej od prowadzącego w rozgrywkach Górnika Łęczna. Kolejnym rywalem ekipy z Piłsudskiego będzie Górnik Polkowice, którego zespół Kaczmarka podejmie 28 września. Początek spotkania o godz. 19.10.
Lech II Poznań – Widzew 1:2 (0:0). Bramki: 1:0 Filip Marchwiński (52), 1:1 Mateusz Możdżeń (56), 1:2 Christopher Mandiangu (84).
Młodzi gracze UKS SMS wygrali w Łodzi z Wisłą Kraków 3:2. Dla zespołu z ul. Milionowej było to trzecie zwycięstwo z rzędu. Po tej serii łodzianie wydostali się ze strefy spadkowej. Po siedmiu kolejkach mają 9 pkt. i w tabeli Centralnej Ligi Juniorów U-18 zajmują jedenastą pozycję. W następnym meczu zagrają na wyjeździe z trzecią w klasyfikacji Lechią Gdańsk (28 września, godz. 14).
UKS SMS Łódź – Wisła Kraków 3:2 (2:0). Bramki: 1:0 Tomasz Pałgan (2), 2:0 Tomasz Pałgan (25), 3:0 Robert Prochownik (62, z karnego), 1:3 Wiktor Szywacz (87), 2:3 Kacper Chełmecki (90+3).
Wartościowy wynik osiągnęły zawodniczki TME Grot SMS, które w Koninie zremisowały 1:1 z prowadzącym w ekstralidze Medykiem. Przyjezdne objęły prowadzenie w 29. minucie, po trafieniu Pauliny Filipczak. Sześć minut później do remisu doprowadziła Nikol Kaletka. Więcej goli w tym meczu nie było. Po sześciu spotkaniach (zaległy mecz z Górnikiem Łęczna zostanie rozegrany 2 listopada) piłkarki z Milionowej mają 13 pkt. i zajmują szóste miejsce w tabeli. W ósmej kolejce (12-13 października) łodzianki w Szczecinie zmierzą się z Olimpią.
Medyk Konin – TME Grot SMS 1:1 (1:1). Bramki: 0:1 Paulina Filipczak (29), 1:1 Nikol Kaletka (35).
