W zaległym meczu 23. kolejki 2. ligi ŁKS podejmował będącą w strefie spadkowej Stal Stalowa Wola. Łodzianie już w 6. minucie objęli prowadzenie, a potem z każdą kolejną robili wszystko, by goście mieli jednak szansę na korzystny wynik. Wicelider rozgrywek okazał się na tyle gościnny, że w końcówce meczu stracił dwa gole i komplet punktów. Tym samym ŁKS nie wykorzystał szansy odskoczenia od Warty Poznań i Radomiaka Radom. Te zespoły rozegrały jeden mecz więcej od łodzian, do których tracą odpowiednio jeden i dwa punkty. Liderem jest GKS 1962 Jastrzębie, który w 27 spotkaniach zgromadził 58 pkt. Drugi w tabeli ŁKS ma dziewięć oczek mniej. W 29. kolejce łodzianie pojadą do Puław, gdzie zmierzą się z trzynastą w tabeli Wisłą (5 maja, godz. 17).
ŁKS Łódź – Stal Stalowa Wola 1:2 (1:0). Bramki: 1:0 Kamil Juraszek (6), 1:1 Stepan Hirskyj (77), 1:2 Sebastian Łętocha (87).
Kibice Widzewa z niepokojem będą dzisiaj nasłuchiwać wieści z Warszawy, gdzie Polonia podejmie Lechię Tomaszów Mazowiecki. Każdy punkt zdobyty przez gości sprawi, że zostaną oni samodzielnym liderem grupy I trzeciej ligi. Przed 26. kolejką Lechia i Widzew miały po 54 pkt., jednak ekipa z al. Piłsudskiego przegrała wczoraj 1:2 z Ursusem w Warszawie. Katem przyjezdnych okazał się Arkadiusz Ciach, który dwa razy wpisał się na listę strzelców. Na gola z pierwszej połowy gości odpowiedzieli po zmianie stron, jednak po trafieniu w doliczonym czasie gry padli na deski. Zrobili to pod wodzą Marcina Broniszewskiego, gdyż trener Franciszek Smuda po remisie 1:1 z Huraganem Morąg postanowił poświęcić się leczeniu kolana. Prawdopodobnie Broniszewski poprowadzi zespół również w nadchodzącym meczu z Finishparkietem Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie (5 maja, godz. 19.10).
Ursus Warszawa – Widzew 2:1 (1:0). Bramki: 1:0 Arkadiusz Ciach (21), 1:1 Michał Miller (77), 2:1 Arkadiusz Ciach (90+2).