Koniec żużla w Łodzi? Orzeł Łódź znajdzie nowego właściciela albo zostanie zlikwidowany

Prezes zarządu oraz akcjonariusz większościowy Klubu Żużlowego Orzeł Łódź S.A. Witold Skrzydlewski za kwotę 1 zł wystawił na sprzedaż akcje zarządzanej przez siebie spółki. Poinformował o tym podczas czwartkowej (25 lipca) konferencji, na której dodał, że jeśli nie pojawi się poważna oferta, to klub zostanie zlikwidowany.

- To najtrudniejsza konferencja, jaką do tej pory miałem. Każda historia ma jednak swój początek i koniec. Dziewiętnaście lat temu moja rodzina zainteresowała się klubem żużlowym, który podnosiliśmy ze zgliszczy, bo ówczesny TŻ przegrał wszystkie mecze. Nowe stowarzyszenie od początku występowało pod nazwą Orzeł, pod którą zdobyło wiarygodność i zaczęło odnosić sukcesy. Awansowaliśmy z drugiej do pierwszej ligi, a później dwa razy wywalczyliśmy prawo awansu do ekstraligi. Z powodu nieodpowiedniej infrastruktury w 2014 roku bezpłatnie oddaliśmy to prawo Grudziądzowi, a dwa lata później Częstochowie. Czasy się jednak zmieniły i w wielu klubach pojawili się bardzo bogaci sponsorzy oraz spółki Skarbu Państwa, co sprawiło, że coraz trudniej było nam pozyskać topowych zawodników i włączyć się do walki o czołowe miejsca w pierwszej lidze. Zbudowaliśmy jednak profesjonalny klub, który jest synonimem solidności i występuje na jednym z najnowocześniejszych stadionów żużlowych na świecie. Przez ten czas do działalności klubu dołożyliśmy kilkadziesiąt milionów złotych. W przeciwieństwie do wielu innych właścicieli-sponsorów nie udzielaliśmy klubowi pożyczek, tylko dawaliśmy żywą gotówkę. Doszliśmy jednak do ściany, bo jeśli najważniejszy dla nas kibic nie zapełnia stadionu, to ta zabawa traci sens. Bez względu na osiągane wyniki mamy najgorszą oglądalność w lidze, co świadczy o tym, że dotychczasowa formuła chyba się wyczerpała. Niektórzy piszą, że źle rządzimy i jak nie będzie Skrzydlewskich, to pojawią się sponsorzy. Może zasłużyliśmy na taką krytykę, może nie, ale mogę powiedzieć, że dla tego sportu robiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Nie jesteśmy jednak tu przyspawani i nie chcemy być postrzegani jako hamulcowi żużla w Łodzi, więc postanowiliśmy nie blokować innych inicjatyw i wyjść naprzeciw części środowiska. Klub żużlowy Orzeł Łódź jest do przejęcia za przysłowiową złotówkę – poinformował Witold Skrzydlewski.

Oferty kupna akcji można składać listownie lub osobiście do dnia 30 września 2024 roku. W ogłoszeniu o sprzedaży znalazło się m.in. oświadczenie, że na dzień zawarcia umowy sprzedaży akcji klub nie będzie posiadał zobowiązań wobec innych podmiotów.

Szef Orła nie wykluczył wsparcia łódzkich żużlowców w zakresie mniejszym od dotychczasowego, ale tylko w przypadku znalezienia poważnego podmiotu zainteresowanego kupnem klubu. – Jeśli taki się znajdzie, to jesteśmy otwarci na współpracę. Jeśli jednak nie pojawi się nowy właściciel, to klub zostanie zlikwidowany – podsumował Skrzydlewski.

Polecane aktualności

Fot. P. Wacławiak, UMŁ.

Najukochańszym jubilatkom – moc życzeń! 602. rocznica lokacji Łodzi i 202. urodziny ulicy Piotrkowskiej

Tomasz Walczak / BAM

Kosze i wiązanki kwiatów, a przede wszystkim serdeczne życzenia złożyliśmy Łodzi, obchodzącej 29… więcej

„Rozmowy jak przy kawie”. Przed nami premiera ostatniego z pięciu tomów monografii Łodzi, przygotowanej na 600-lecie nadania praw miejskich

Tomasz Walczak / BAM

W najbliższy piątek, 18 lipca o godzinie 17 w Sali Lustrzanej Muzeum Miasta Łodzi przy ulicy… więcej

healthy cities

Dołącz do wyzwania Healthy Cities

MM / KS

Ruszyła piąta edycja wyzwania Healthy Cities, corocznej inicjatywy Grupy LUX MED, która łączy… więcej

Pamięć protestem przeciw wojnie. 80. rocznica spalenia więźniów Radogoszcza i zakończenia okupacji niemieckiej w Łodzi

Katarzyna Zielińska / Oddział Dziedzictwa Łodzi

80. lat temu doszło do ostatniej w okresie okupacji Łodzi zbrodni wojennej. Tuż przed wkroczeniem… więcej

Kontakt