Przełomowych badań biografii Marii dokonała prof. Dorota Samborska – Kukuć z Uniwersytetu Łódzkiego, zajmująca się badaniami nad XIX-wiekiem. Profesor odnalazła i przeanalizowała najróżniejsze dokumenty – metryki rodzinne rodu Michalskich, Rogolińskich i Piotrowiczów, akty własności, a nawet…zwolnienia lekarskie Konstantego Piotrowicza, świadczące o tym, że mąż Marii chorował na serce. Słabe zdrowie męża mogło być powodem, dla którego Maria zdecydowała się towarzyszyć mu w drodze powstańczej.
-Z miłości, potrzeby opieki, co nie wyklucza faktu, że pragnęła również przysłużyć się ojczyźnie. Z moich badań wynika, że Maria miała wówczas już prawie 30 lat, czyli do powstania ruszyła jako dojrzała kobieta o ugruntowanych poglądach. – mówiła profesor Samborska – W dotychczasowych opowieściach Maria przedstawiana jest jako bardzo młoda dziewczyna, prawdopodobnie po to by uatrakcyjnić jej legendę, podkreślić spontaniczność czynu. Metryki pokazują jednak, że była starsza. Nie była też dziedziczką „wielkiego starego dworu Radogoszcz”, bo ten majątek należał do jej matki. Jej małżeństwo z Konstantym też nie było mezaliansem, pochodził on z dobrej inteligenckiej rodziny nauczycieli, nie najgorzej sytuowanej.
Maria Piotrowiczowa zginęła 24 lutego w bitwie pod Dobrą, a jej śmierć miał poprzedzić efektowny pojedynek na kosy. Profesor Samborska potwierdza, że Maria walczyła kosą, ale gwałtowność jej czynu wywołany był bardziej osobistym bólem niż uniesieniem patriotycznym – Maria była świadkiem poważnego zranienia męża.
W spotkaniu przy grobie Piotrowiczów brali udział uczniowie XIII LO im. Marii Piotrowiczowej, XXXIII LO im. Armii Krajowej w Łodzi oraz Szkoły Podstawowej nr 6. Dziewczęta przypięły do ubrań czarne aksamitki – symbolizujące czarne suknie noszone przez kobiety w okresie Powstania Styczniowego.
-Czarne suknie i biżuteria powstańcza jako znak sprzeciwu polityce zaborcy. To symbole podkreślające zaangażowanie kobiet w tym powstaniu. Można powiedzieć, że to mało, ale przecież za noszenie czerni groziła kara grzywny nawet aresztowanie. Kobiety miały zatem poważny udział w Powstaniu Styczniowym, szacuje się że w całej Polsce w służbie czynnej były 33 kobiety. – powiedział dr Sebastian Adamkiewicz z Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi – Po powstaniu kontynuowały pracę patriotyczną, ale też dążenia do uzyskania praw publicznych, które zaowocowały dekretem z 1918 r. Nadanie kobietom praw wyborczych było jednym z pierwszych aktów wydanych w wyzwolonej Polsce. W Łodzi, mieście kobiet, stworzonym przez kobiety powinniśmy szczególnie pamiętać te fakty.
Na grobie Piotrowiczów spoczęły kwiaty, w tym żółto-czerwona wiązanka, w barwach Miasta Łodzi.