ŁKS Commercecon Łódź pewnie wygrywa w Kaliszu i pokonuje MKS 0:3

Siatkarki ŁKS Commercecon Łódź pewnie pokonały MKS Energę Kalisz 0:3. Łodzianki, mimo że były faworytkami tego spotkania i przez większość czasu kontrolowały grę, to nie ustrzegły się błędów, a kaliszanki w 3. secie napędziły im strachu.

mat. ŁKS Commercecon
Drużyna ŁKS Commercecon

Łódzkie Wiewióry do zaległego spotkania z pierwszej kolejki mogły podejść ze spokojną głową. Ostatnie mecze układały się po ich myśli. Po falstarcie na początku sezonu i dwóch przegranych meczach zaczęły wygrywać, pokazując, że w tym sezonie ambicje mają duże. W trzeciej kolejce wygrały 1:3 z Mistrzyniami Polski Chemikiem Police, a później, we własnej hali, niesione niesamowitym dopingiem kibiców, rozbiły Pałac Bydgoszcz 3:0. Było więc oczywistym, że w starciu z MKS-em będą chciały zgarnąć komplet punktów.

Pewne zwycięstwo ŁKS

Już w pierwszym secie pokazały, że właśnie taki był plan. Po dość wyrównanym początku, łodzianki zaczęły wychodzić na prowadzenie. Kluczowa okazała się pewna i mocna zagrywka Witkowskiej. Kaliszanki miały sporo problemów z jej przyjęciem. Dobrze pracował również blok, a także duet Ratzke — Alagierska, który rozumiał się bez słów. Łódzka rozgrywająca coraz częściej zagrywała do środkowej, co przynosiło efekty w postaci mocnych ataków. Znakomicie spisywała się również Veronica Jones — Perry, która zaliczyła między innymi dwa asy serwisowe. Kiedy ŁKS prowadził przewagą 10 punktów (12:22), wydawało się, że set zbliża się do końca. Na chwilę jednak przebudziły się zawodniczki MKS-u, które skróciły nieco dystans i trener Michal Mašek musiał poprosić o czas. Chwila odpoczynku okazała się skuteczna i ostatecznie przyjezdne wygrały pierwszą partię 18:25.

Groźna Gałkowska

Drugi set fatalnie zaczął się dla gospodyń. Przez własne błędy, pierwsze punkty praktycznie w prezencie oddały łodziankom, które bezlitośnie wykorzystały okazję i doprowadziły do wysokiej, bo aż 5 punktowej przewagi. Jak się później okazało, ta zaliczka była kluczowa dla ostatecznego wyniku tej części zawodów. Zadyszka kaliszanek nie trwała jednak zbyt długo, a na wyższe obroty weszła dobrze znana w łódzkim kibicom Monika Gałkowska (dawniej Bociek), która razem z łódzką drużyną zdobyła dwa lata temu Mistrzostwo Polski. Między innymi dzięki jej grze gospodynie odrobiły straty i przez dłuższy czas utrzymywały niewielki, 2-3 punktowy dystans do ŁKS-u. I znów łódzki szkoleniowiec musiał ratować się przerwą. Siatkarki MKS-u nie mogły już jednak zniwelować strat z początku seta i ostatecznie przegrały 21:25.

Nerwowa końcówka

Najtrudniejszy dla ełkaesianek okazał się trzeci set. Początek wyglądał podobnie do drugiej części — MKS popełniał sporo błędów i przyjezdne wyszły na prowadzenie 1:5. Później jednak w ŁKS-esie zaczęło coś się psuć. Łodzianki nie były w stanie zatrzymać ataków Gałkowskiej. Były też mało skuteczne i gospodynie wyrównały, a później, po raz pierwszy w tym spotkaniu, wyszły na prowadzenie, zyskując dwupunktową przewagę. Wiewióry otrząsnęły się dopiero przy stanie 13:11 i zaczęły gonić wynik. W końcu wyrównały, zdobywając dwa punkty z rzędu. Wtedy obudziła się między innymi Martyna Grajber, która wyraźnie w tym meczu nie prezentowała swojej najlepszej formy. Na szczęście wróciła do gry w odpowiednim momencie. Najbardziej nerwowa była końcowa. Kiedy na tablicy widniało już 21:22, zaczęło pachnieć czwartym setem. I tu kluczowe okazało się doświadczenie siatkarek z Łodzi, które potrafiły utrzymać swoje nerwy na wodzy, zdobywając kolejne trzy punkty, w zamian oddając tylko jeden. Ostatecznie wygrały trzeci set do 22, a całe spotkanie 0:3

Choć siatkarki ŁKS-u nie wygrały tego meczu bez żadnych problemów, to wyraźnie pokazały, że rozumieją się coraz lepiej. Szczególne dobrze zaczyna działać duet Ratzke — Alagierska. Rozgrywającą została zresztą uznana MVP zawodów. Dobrą formę utrzymuje też Sobiczewska. Choć do końca rundy zasadniczej jeszcze daleko, to trzy punkty zdobyte w Kaliszu są bardzo cenne, a jeśli łodziankom uda się utrzymać taką formę przez cały sezon, to z pewnością zobaczymy je w finałach.

ZOBACZ TAKŻE

Polecane aktualności

„Łódź poprzez wieki. Historia miasta”. Premiera IV tomu monografii Łodzi, przygotowanej na 600-lecie nadania praw miejskich

Tomasz Walczak / BRP

W piątek, 19 lipca w Sali Lustrzanej Muzeum Miasta Łodzi odbyła się oficjalna premiera tomu IV… więcej

Pamięci lotnika-bohatera. 84. rocznica bitwy o Anglię.

Katarzyna Zielińska / Oddział Dziedzictwa Łodzi

10 lipca 1940 r. rozpoczęła się trwająca kilka miesięcy bitwa o Anglię. W Łodzi upamiętniono… więcej

100-lecie powołania Świętej Faustyny, patronki Łodzi. W parku „Wenecja” zorganizowano jubileuszową zabawę

Tomasz Walczak / BRP

29 czerwca 1924 roku podczas jednej z zabaw plenerowych w ówczesnym parku Wenecja w Łodzi Helena… więcej

Czwartki na Wesoło

Robert Kowalczyk / MOPS

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Łodzi serdecznie zaprasza dzieci wraz z opiekunami na… więcej

Łódź poprzez wieki. Już niebawem premiera III tomu monografii naszego miasta

Tomasz Walczak / BRP

20 czerwca na rynku wydawniczym ukaże się III tom monografii Łodzi „Łódź poprzez wieki. Historia… więcej

Kontakt