Trudny przeciwnik
Chrobry to bezpośredni sąsiad ŁKS-u w tabeli Fortuna 1. Ligi. Obie drużyny mają po 42 punkty, ale głogowianie są o oczko wyżej ze względu na lepszy bilans bramkowy. Dlatego zwycięstwo może być dla Rycerzy Wiosny podwójnie cenne – dzięki niemu nie tylko umocnią się w strefie premiowanej grą w barażach, ale również przeskoczą Chrobrego w tabeli i awansują na 5. miejsce. Będą to zatem zawody o 6 punktów.
Niestety to zadanie nie będzie łatwe. W grudniu zeszłego roku głogowianie pokonali ŁKS u siebie 1:0. Zresztą ich pozycja w tabeli nie jest przypadkowa. Potrafią walczyć z najlepszymi – w ostatniej kolejce nie ulegli nawet Koronie Kielce, z którą zremisowali 1:1. W grudniu nie stracili także gola w spotkaniu ze znakomicie radzącym sobie w tym sezonie Widzewem. Defensywa drużyny z Dolnego Śląska jest zatem bardzo dobrze zorganizowana. A to właśnie ze strzelaniem goli i wykorzystywaniem okazji łodzianie mają największy problem.
Cały czas wierzymy
Na szczęście Rycerze Wiosny chyba zdają sobie sprawę ze stawki dzisiejszego meczu. – Musimy udowodnić, że potrafimy wygrywać i zrobić to dla kibiców. Nie pękamy. Nie poddajemy się. Cały czas wierzymy i chcemy przeć do przodu. Mam nadzieję, że w końcu przyniesie to efekty – mówił po ostatnim spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec Oskar Koprowski. Piłkarze na murawę wyjdą w piątek (22 kwietnia) o godz. 20:30.
