- To już naprawdę finisz. Mam nadzieję, że ze szczęśliwym oddaniem stadionu i szczęśliwym meczem, który odbędzie się 29 lipca – dokładnie w urodziny naszego miasta. Obiekt jest imponujący. Tor już był testowany przez zawodników Orła, a opinie o nim są pozytywne. Nie pozostaje więc nic innego, jak życzyć sukcesów i powodzenia – powiedział w poniedziałek pierwszy prezydent Łodzi Tomasz Trela.
Dodał, że równocześnie z ostatnimi pracami na obiekcie odbywają się spotkania z przedstawicielami wszystkich instytucji dokonujących niezbędnych odbiorów, czyli ze strażą pożarną, policją i przedstawicielami powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. - I tak naprawdę te decyzje są najistotniejsze, jeżeli chodzi o formalną zgodę. Mam nadzieję, że do piątku uda nam się wszystkie sprawy formalne wyjaśnić i od niedzieli ten obiekt będzie już nowym domem dla naszych orłów czarnego sportu – wyjaśnił Trela.
Pierwszy wiceprezydent miasta zwrócił przy okazji uwagę na fakt, w realizację inwestycji przy ul. 6 Sierpnia były zaangażowane nie tylko firmy budowlane. - Chciałbym bardzo serdecznie podziękować prezesowi Skrzydlewskiemu, bo on i całe środowisko sportowe żużlowego Orła od kilku tygodni wspierają tę inwestycję nie tylko duchem i słowem, ale również fizycznie. Pan prezes z całą ekipą Orła pomaga, porządkuje ten teren pokazując, jak w takim czynie społecznym można dodatkowo przyspieszyć proces inwestycyjny. Chciałbym również podziękować kibicom, którzy również bardzo się zaangażowali. Dzięki ich wsparciu i determinacji jesteśmy coraz bliżej oddania tego obiektu – powiedział Trela.
- Nawet właściciel firmy Molewski przez trzy dni jeździł tutaj spycharką, pracując ciężko na równi z nami wszystkimi – dodał prezes Orła Witold Skrzydlewski. - I to jest ważne. Polacy są zawsze z czegoś niezadowoleni, a nam brakują dwa tygodnie do tego, żeby nikt się nie mógł doczepić do tego, że coś jest krzywo. Myślę jednak, że kibice wybaczą nam pewne niedociągnięcia, wypełnią ten stadion do ostatniego miejsca, a w przeciągu krótkiego czasu wszystkie mankamenty zostaną usunięte – powiedział Skrzydlewski zapowiadając, że prawdziwe otwarcie nowego stadionu odbędzie się we wrześniu. - Jak będziemy jechać finał – zakończył Skrzydlewski.
W spotkaniu z dziennikarzami uczestniczył również przewodniczący łódzkiej rady miejskiej Tomasz Kacprzak, który jest przekonany, że w nadchodzącą niedzielę nowy stadion wypełnią m.in. łódzcy motocykliści. - Dzisiaj można śmiało powiedzieć, że jesteśmy na ostatniej prostej. Myślę, że przez tych kilka dni uda się szczęśliwie dokończyć inwestycję, żeby ten mecz odbył się we wspaniałej atmosferze – powiedział Kacprzak.
Nowy stadion motorowy ma zadaszone miejsca siedzące dla 10 tys. widzów, w tym 700 dla VIP, 50 prasowych oraz 20 dla osób niepełnosprawnych. W trybunie wschodniej znajdują się park maszyn oraz zaplecze sportowe, a po przeciwległej stronie - od al. Włókniarzy - wbudowany w trybunę budynek obsługi obiektu. Więcej o stadionie można przeczytać tutaj.
