- Patrząc dzisiaj na odrestaurowany pałac braci Steinertów trudno uwierzyć, że jeszcze na początku 2017 roku był w opłakanym stanie, niemalże ruiną. O skali przedsięwzięcia, z jakim miasto się zmierzyło ratując go, świadczy kwota, jaką wydaliśmy na remont – bagatela – 38 milionów złotych. Dzisiaj wiemy, że było warto. Łódź odzyskała niezwykły zabytek. Odzyskała, ponieważ brak interwencji groził katastrofą – mówi Adam Pustelnik, wiceprezydent Łodzi.
Ponieważ w ciągu przeszło stu lat gmach był wielokrotnie przebudowywany, malowany i w różnych okresach urządzany, w trakcie remontu ekipie budowlanej ukazywały się oryginalne elementy pałacu: złocenia, sztukaterie, intarsje, ślady polichromii, a najczęściej kawałki tkanin, wypełniających boazerie. Z odnalezionych we fragmentach tapet i tkanin, pobrano próbki i to na ich podstawie zostały zrekonstruowane ścienne dekoracje.
Pieczołowicie odrestaurowana rezydencja – pałac braci Steinertów został wystawiony na przetarg. 12 października, w licytacji, rozstrzygnie się, kto będzie prowadził tu restaurację, hotel i część biurową. To jedyna okazja, aby zostać gospodarzem unikatowej nieruchomości nie tylko w Łodzi, ale także w kraju.
- Zapewniam, że nie ma drugiej takiej oferty w Łodzi. Pieczołowicie odrestaurowanej rezydencji fabrykanckiej z efektowną fasadą, drewnianymi parkietami, witrażami, tapetami z tkanin, pięknymi klatkami schodowymi i zdobionymi kominkami. To jeden z najbardziej wyjątkowych adresów w Łodzi. Chcemy, aby pałac Steinertów był miejscem dostępnym, otwartym. Stąd dobór różnorodnych funkcji, które się w nim pojawią: restauracja i cześć biurowo-wystawowa na parterze i piętrze, biura na drugim i hostel na trzecim piętrze. I oczywiście piękny ogród, który pozostanie otwarty – mówi Pustelnik.
Przypałacowy ogród odzyskał pierwotny kształt. Pojawiły się w nim nowe drzewa, krzewy, byliny. Przestrzeń przed pałacem dopełniają liczne kwiaty: róże, a w tym odmiany pnące i rośliny cebulowe oraz byliny: rumianka japońska, funkie w kilku odmianach oraz trawy ozdobne.
- Do wydzierżawienia jest w sumie 2,5 tysiąca metrów kwadratowych powierzchni w czterech budynkach. Do 7 października zainteresowani mogą zgłaszać się do przetargu i wpłacać wadium. Cena wywoławcza czynszu dzierżawnego to 33 100 złotych. Postąpienie wynosi minimum 500 złotych. Ze zwycięzcą podpiszemy umowę na 15 lat – mówi Agnieszka Dobrucka, z-ca dyrektora Wydziału Dysponowania Mieniem. W pierwszy weekend października miasto organizuje dni otwarte w pałacu Steinertów przy ul. Piotrkowskiej 272 A i B. Nie tylko dla zainteresowanych przetargiem, ale dla każdego, kto chce zobaczyć ten niezwykły zabytek.