- Sytuacja finansowa jest zła, traci miasto, czyli wszyscy mieszkańcy. Obawiam się, że przy utrzymywaniu takiego stanu, a także biorąc pod uwagę koszty wsparcia dla przedsiębiorców może zabraknąć na środków na płynne realizowanie potrzeb komunikacji miejskiej, edukacji czy pomocy społecznej. Tylko w kwietniu br. zanotowaliśmy mniejsze o prawie 70 mln zł wpływy z podatków w stosunku do ub. roku. Potrzebne jest wsparcie rządowe i czekamy na konkretne ustalenia tarczy dla samorządów lokalnych, czyli dla wszystkich mieszkańców miast i gmin, które nie mogą realizować zakładanych wcześniej planów budżetowych, a zwłaszcza inwestycji z udziałem środków unijnych – poinformowała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.
Skalę problemu nakreślił skarbnik miasta Krzysztof Mączkowski, prezentując zestawienie wpływów podatkowych z kwietnia br. i roku 2019. Z tytułu PIT wpłynęło w poprzednim miesiącu tylko 70 mln zł, przy pułapie 119 mln zł rok wcześniej, czyli prawie 50 mln zł straty. Natomiast z CIT wygenerowano 6 mln zł, a w kwietniu 2019 roku było to 26 mln zł, czyli kolejny ubytek rzędu 20 mln zł. A to przecież nie wszystkie źródła finansowani budżetu miasta. Będą również znacznie wpływy z tytułu opłaty śmieciowe, najmu, czynszów czy dzierżawy, jak również z biletów MPK.
Związek Miast Polskich i korporacje samorządowe wspólnie postulują o pilne wsparcie rządowe w ramach tarczy osłonowej i rekompensatę poniesionych przez miasta i gminy strat z powodu drastycznego zmniejszenia wpływów z tytułu podatków i opłat. Domagają się także – w przypadku większych aglomeracji – zawieszenia tzw. podatku janosikowego, który w przypadku Łodzi wynosi 26 mln zł. Do dalszego funkcjonowania samorządów potrzebne jest również zmiana dopuszczalnych wskaźników zadłużenia, by móc realizować planowane inwestycje i ożywiać gospodarkę oraz wstrzymać czasowo wydatki z budżetu obywatelskiego. Konieczne są także większe uprawnienia dla prezydentów, burmistrzów i wójtów przy ewentualnym blokowaniu środków i elastycznym reagowaniu na potrzeby w sferze finansów publicznych.
- Kryzys dotyczy wszystkich miast i gmin, ale mniejsze ośrodki mają ograniczony manewr w ramach ograniczonych wpływów. Wiele samorządów już jest mocno zadłużonych i nie będą mogły funkcjonować bez pomocy z zewnątrz. Odmrażanie gospodarki i wzrost wpływów do budżetu wymaga czasu, więc problemy z bieżącym funkcjonowaniem na pewno się pojawią – podsumowała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.