Hołd poległym i zasłużonym żołnierzom złożył również prezes łódzkiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Tomasz Szamburski.
Co więcej, wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka złożyła kwiaty przed pomnikiem Pękniętego Serca w parku Szarych Szeregów. Dziś przypada także Święto Dzieci Wojny przypominające najmłodsze ofiary represji okupantów.
Narodowy Dzień Zwycięstwa jest państwowym świętem ustanowionym przez Sejm RP 24 kwietnia 2015 r. w celu upamiętnienia zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami.
I Kongres Polskich Dzieci Wojny, który odbył się w dniu 8 maja 2017 roku w Sejmie RP, ustanowił Święto Dzieci Wojny przypadające na dzień 8 maja każdego roku.
Ponadto uchwalono, że centralne obchody tego święta będą odbywały się rokrocznie w Łodzi przy pomniku Pękniętego Serca w Parku Szarych Szeregów.
Polska była pierwszą ofiarą agresji niemieckiej, a nasi żołnierze walczyli na wszystkich frontach tej wojny od pierwszego do ostatniego dnia zmagań.
Opór łódzkich patriotów rozpoczął się już jesienią 1939 roku, mimo represji, których ofiarą padł także Aleksy Rżewski, pierwszy prezydent Łodzi po odzyskaniu niepodległości.
Niemcy nazywali Łódź miastem „szpiegów i sabotażystów” i rzeczywiście Łódzki Okręg Armii Krajowej „Barka” koncentrował się głównie na akcjach wywiadowczych.
W oparciu o zdolnych agentów (m.in. Halina Szwarc-Kłąb) znających wyśmienicie język niemiecki i mających pochodzenie niemieckie (podpisaną volkslistę) stworzono siatkę wywiadowczą sięgającą Berlina, Hamburga i Wiednia, a nawet portów nad Morzem Czarnym.
Agenci przygotowywali informacje dla alianckiego lotnictwa bombowego i sprawdzali skuteczność nalotów. Przygotowywali informacje o stratach wielkich jednostek niemieckich na froncie wschodnim i północnej Afryce.
Informatorzy łódzkiego AK zdobyli dokumentację podzespołów latającej bomby V-1 produkowanych w fabryce Weigha w Łodzi. Plany trafiły do Komendy Głównej AK w Warszawie. Łódzcy wywiadowcy dostarczali informacji o ufortyfikowaniu strategicznych pozycji niemieckich w Gliniku i Jeleniu. Pozyskiwano również informacje z komendy głównej niemieckiego Naczelnego Dowództwa na Wschodzie, mieszczącego się w Spale.
W Łodzi prowadzono także na szeroką skalę Akcję N. Jej zadaniem było dezinformowanie Niemców, podważanie ich wiary w zwycięstwo oraz dezorganizacja aparatu administracyjnego. Za Akcję N odpowiedzialni był młodzi ludzie, którzy wydawali w języku niemieckim, prasę „Der Soldat” i ”Erika”. Prezentowano tam zbrodnie niemieckie, ale też wyszydzano przywódców III Rzeszy.
Wysyłano również do policji fikcyjne donosy. Do urzędów podatkowych natomiast wysyłano donosy na Niemców sugerując np. niepłacenie podatków.
W sierpniu 1944 na cmentarzu żydowskim Niemcy rozstrzelali 50 żołnierzy AK powiązanych z wywiadem i Akcją N.
W Łodzi znajdował się także niemiecki obóz dla dzieci i młodzieży przy ul. Przemysłowej, gdzie więziono i zmuszano do niewolniczej pracy dzieci od 8 do 16 roku życia. Przez obóz przeszło kilka tysięcy młodocianych więźniów, z których ok. 100 zginęło.
