Łodzianie szyją maseczki dla motorniczych i kierowców MPK

Grupy „Łodzianie ratują” oraz „Łódź szyje dla medyków” przekazały tysiąc maseczek dla prowadzących MPK – Łódź.

Grupy „Łodzianie ratują” oraz „Łódź szyje dla medyków” przekazały tysiąc maseczek dla prowadzących MPK – Łódź.
2 zdjęcia
ZOBACZ
ZDJĘCIA (2)

Wcześniej społecznicy sprezentowali maseczki łódzkim medykom.

- Pomyśleliśmy, że nie tylko łódzcy medycy powinni być zabezpieczeni. Kierowca to też zawód, który jest wyjątkowo narażony na niebezpieczeństwo – podkreśla Hanna Małek, z grupy „Łódź szyje dla medyków”.

- Sporo osób nam podpowiedziało, że dobrze byłoby zadbać o naszych kierowców – dodaje Lidia Popławska, z grupy „Łodzianie ratują”.

Łódzcy kierowcy autobusów i motorniczowie zostali wyposażeni w maseczki wcześniej, podobnie jak w płyny dezynfekujące i rękawiczki, ale na pewno dodatkowe maseczki się przydadzą. Tym bardziej, że są one dosyć oryginalne i wyjątkowo barwne. Niektóre mają deseń w jednorożce czy gwiazdki.

- Zaczęłyśmy od materiałów, które miałyśmy w domu. Każda wyciągnęła zapasy z szafy, a potem wyciągałyśmy zapasy naszych sponsorów. W kolejnym etapie już zrzucaliśmy się na zakup materiałów – wyjaśnia Hanna Małek.

Łodzianki podkreślają, że do ich akcji przyłączyło się bardzo dużo osób.

- W tym momencie maseczki szyje około 400 osób z Łodzi. Nie tylko są to szwalnie. Przede wszystkim to pojedyncze osoby, które szyją na domowych maszynach, na starych "Łucznikach", które często były zapomniane i zakurzone – podkreśla Hanna Małek. – Niektórzy dopiero uczą się szyć, na przykład panowie.

- To pospolite ruszenie, bo pomagają nam też panie spoza Łodzi. Mamy zaprzyjaźnioną panią Alfredę z Widawy, która dziennie szyje 120 maseczek. Najpierw uszyła je dla najbliższych i znajomych, a teraz my każdego dnia odbieramy od pani Alfredy pakiet maseczek, które szyje w domu – dodaje Lidia Popławska i zaznacza, że pani Alfreda ma ponad 80 lat.

Tysiąc maseczek trafiło na razie do zajezdni Telefoniczna, ale wkrótce zostaną one rozdzielone między cztery zajezdnie. Obecnie autobusy i tramwaje prowadzi 1500 osób, około 280 przebywa na zwolnieniach często związanych z opieką nad dziećmi w wieku szkolnym.

- Bardzo się cieszymy, że łodzianie martwią się o naszych prowadzących i przekazują maseczki, które sami szyją. Obecnie jest to towar deficytowy, którego poszukuje wiele osób prywatnych i przedsiębiorstw. A my otrzymaliśmy je od łodzian, których na co dzień wozimy – podkreśla Marcin Zienkowski, zastępca kierownika zajezdni Telefoniczna.

Polecane aktualności

100-lecie powołania Świętej Faustyny, patronki Łodzi. W parku „Wenecja” zorganizowano jubileuszową zabawę

Tomasz Walczak / BRP

29 czerwca 1924 roku podczas jednej z zabaw plenerowych w ówczesnym parku Wenecja w Łodzi Helena… więcej

Czwartki na Wesoło

Robert Kowalczyk / MOPS

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Łodzi serdecznie zaprasza dzieci wraz z opiekunami na… więcej

Łódź poprzez wieki. Już niebawem premiera III tomu monografii naszego miasta

Tomasz Walczak / BRP

20 czerwca na rynku wydawniczym ukaże się III tom monografii Łodzi „Łódź poprzez wieki. Historia… więcej

"Uciekli do Mandżurii". W pasażu Schillera stanęła wystawa poświęcona Zbrodni Katyńskiej

Tomasz Walczak / BRP

Do 28 czerwca w pasażu Schillera będzie można obejrzeć wystawę „Uciekli do Mandżurii”, której celem… więcej

Wiwat Bractwu Kurkowemu! 200 lat najstarszej organizacji społecznej w Łodzi.

Patryk Wacławiak / BAM

W 2024 roku Łódzkie Towarzystwo Strzeleckie „Bractwo Kurkowe” obchodzi wyjątkowy jubileusz –… więcej

Kontakt