Od słów do czynów poszło szybko i gładko. Pani Halina ogłosiła w Klubie Seniora Jagiellonki, że szuka chętnych do śpiewania, znalazła także akompaniatora, który pomaga szlifować głosy i… wystartowali. Po próbach przyszedł czas na występy - w Łodzi, dla mniejszego i większego grona, ale także wyjazdy poza miasto i województwo.
- Śpiewaliśmy już na senioraliach w Krakowie, w Żyrardowie, podczas różnych okazji, takich jak dzień kobiet szukamy możliwości i sposobów, by wyjeżdżać i śpiewać, śpiewać, śpiewać - przyznaje Pani Halina.
Aktualnie chór liczy 9 osób. Wspólnie, podczas prób ustalają jakie piosenki będą śpiewać. Wybierają ze znanego i lubianego przez seniorów repertuaru. Ale wśród chórzystek są także poetki, które tworzą teksty piosenek i po napisaniu muzyki, chór korzysta także z własnego repertuaru. Cichym marzeniem chórzystek, są występy nie tylko w Polsce, ale też za granicą.
- Te występy, ten chór, daje nam wszystkim radość, a radość przekłada się na zdrowie. A poza tym jak ktoś z nas ma jakieś problemy, to szybciej je rozwiązujemy, razem jest raźniej, ktoś coś zawsze wymyśli, podpowie, jest nam raźniej - przyznaje Halina Dębińska.
Ale, jak zauważa Pani Halina, chętni do udziału w chórze, to głównie kobiety. Podobnie jest z innymi aktywnościami.
- Jak organizujemy zabawy, spotkania, potańcówki, to jednak 80% to kobiety. Nam chce się wychodzić z domu i być wśród ludzi. Jak obserwuję mężczyzn w wieku senioralnym, to oni w większości jednak wolą zostawać w domu. - dziwi się Pani Halinka. I dodaje, że ona dzieli czas na wiele różnych aktywności. Śpiewa w chórze, jest też szefem Klubu Seniora “Jagiellonki”, organizuje dla seniorów wyjazdy i spotkania, występuje dla dzieci wspólnie z Babciami w Locie, udziela się wolontaryjnie. Gdyby zabrakło tych aktywności, z pewnością nie wysiedziałaby długo na miejscu.
- Znalazłabym coś innego, z pewnością! - śmieje się aktywna Seniorka.