Wings For Life World Run to nietypowe zawody, bo meta jest tu ruchoma i znajduje się nie przed, a za zawodnikami. 5 maja w Poznaniu odbyła się szósta edycja tych wyjątkowych zawodów, w których pobiegło 8 tys. zawodników. Samochód pościgowy, czyli mobilną metę, prowadził były skoczek narciarski i rajdowiec Adam Małysz. Zwycięzcą biegu został Tomasz Osmulski z Łodzi, który przebiegł 55 km, a wśród kobiet najwięcej przebiegła Agnieszka Kowalczyk z Warszawy, która pokonała 43 km. Tytuł globalnego mistrza wywalczył Ivan Motorin, startujący w tureckim Izmirze, który uciekał przed mobilną metą aż 64 km. Triumfatorką światowej edycji została Rosjanka Nina Zarina
Tomasz Osmulski to biegacz średniodystansowy, medalista Mistrzostw Polski. Biegową karierę rozpoczął w 1997 roku w Łódzkim Klubie Sportowym, a od 2007 roku jest zawodnikiem Rudzkiego Klubu Sportowego. Łodzianin jest jednym z najlepszych biegaczy w regionie, który z powodzeniem startuje w biegach ulicznych na dystansie 5 i 10 kilometrów oraz w półmaratonach. Dlatego jego wygrana (55 km) w poznańskiej edycji Wings For Life dla wielu mogła być zaskoczeniem. Niedzielny sukces Tomasza Osmulskiego nie przyszedł jednak łatwo, bo łodzianin miał kłopoty na trasie. Na ostatnich kilometrach wyścigu zawodnika dopadły skurcze, więc kilka razy przystawał, rozciągał się, maszerował. Ale pokazał twarda psychikę i mimo problemów wygrał pokonując doświadczonych ultramaratończyków.
Poznański bieg Wings For Life World Run 2019 był jednym z dwunastu odbywających się w tym czasie na całym świecie. W minioną niedzielę biegano począwszy od Melbourne, a skończywszy na Sunrise na Florydzie. Jak podają organizatorzy wyścigu, ogólnie we wszystkich lokalizacjach wystartowało prawie 120 tys. osób. Wings For Life to bieg charytatywny, gdzie całość opłat startowych jest przekazywana na badania i testy kliniczne związane z metodami leczenia urazów rdzenia kręgowego.