Łodzianizmy. Być w terminie - kiedyś nie miało nic wspólnego z byciem na czas

Znaczenie niektórych zwrotów z biegiem lat i wieków mocno się zmieniało. Dobrym przykładem takiej zmiany jest „bycie w terminie".

fot. Envato Elements
„Bycie w terminie" oznaczało dawniej naukę rzemiosła.

Dziś pewnie kojarzylibyśmy takie określenie z wywiązaniem się na czas z pracy czy innych zobowiązań, ale dawniej w Łodzi chodziło o coś ważniejszego, bo o naukę zawodu czy rzemiosła. Sprawa była poważna i priorytetowa, bo praca i umiejętności dawały szansę na przetrwanie w trudnych warunkach wielkiego przemysłowego miasta.

Być w terminie oznaczało naukę zawodu u majstra czy mistrza rzemieślnika, za którą uczeń czeladnik często musiał słono płacić. Ci, którzy nie znaleźli zatrudnienia na łódzkim bruku, musieli często opuścić dom, wyjechać, szukać pracy gdzie indziej i – jak mówiono wówczas – „byli we świecie za chlebem”.

ZOBACZ TAKŻE

Polecane aktualności

Fot. P. Wacławiak, UMŁ.

Najukochańszym jubilatkom – moc życzeń! 602. rocznica lokacji Łodzi i 202. urodziny ulicy Piotrkowskiej

Tomasz Walczak / BAM

Kosze i wiązanki kwiatów, a przede wszystkim serdeczne życzenia złożyliśmy Łodzi, obchodzącej 29… więcej

„Rozmowy jak przy kawie”. Przed nami premiera ostatniego z pięciu tomów monografii Łodzi, przygotowanej na 600-lecie nadania praw miejskich

Tomasz Walczak / BAM

W najbliższy piątek, 18 lipca o godzinie 17 w Sali Lustrzanej Muzeum Miasta Łodzi przy ulicy… więcej

healthy cities

Dołącz do wyzwania Healthy Cities

MM / KS

Ruszyła piąta edycja wyzwania Healthy Cities, corocznej inicjatywy Grupy LUX MED, która łączy… więcej

Pamięć protestem przeciw wojnie. 80. rocznica spalenia więźniów Radogoszcza i zakończenia okupacji niemieckiej w Łodzi

Katarzyna Zielińska / Oddział Dziedzictwa Łodzi

80. lat temu doszło do ostatniej w okresie okupacji Łodzi zbrodni wojennej. Tuż przed wkroczeniem… więcej

Kontakt