To może mniej już dzisiaj znane określenie, które zachowało się jednak w pamięci pokolenia dawnych studentów i odnosi się do parku im. Stanisława Staszica w rejonie ul. Narutowicza i Uniwersyteckiej. Łódź, która przed wojną nie miała właściwie szkoły wyższej, po 1945 roku wzbogaciła się o kilka uczelni. Politechnika Łódzka, Uniwersytet Łódzki, Akademia Medyczna oraz trzy uczelnie artystyczne miały nadrobić zaległości edukacyjne.
Ulica Narutowicza i okolice były związane z obiektami akademickimi (od al. Kościuszki aż do Radiostacji i osiedla Lumumby), więc park usytuowany w pobliżu rektoratu i kilku wydziałów był dla studentów naturalnym miejscem spotkań, odpoczynku i nauki. Tadeusz Chróścielewski w sowich wspomnieniach pisał tak: „Przy tej ulicy, gdzie uniwersytet, park obok parku i parkiem pogania. {…} Jest to Gaj Akademosa. Wokół gazonu krąży profesura…”