Są one w kilkunastoosobowej grupie, która dwa lata temu postanowiła w pełni poświęcić się futnetowi, a nie traktować tej dyscypliny jako uzupełnienie treningów piłkarskich. Dziewczyny reprezentują barwy różnych drużyn, ale na terenie obiektu GOSTiR Rzgów ćwiczą wspólnie pod okiem trenera reprezentacji Polski Michała Kłosińskiego.
- W ciągu ostatnich dwóch lata dziewczyny poczyniły ogromne postępy. Wierzę, że na mistrzostwach to udowodnią i pod względem technicznym oraz taktycznym zaprezentują futnet na międzynarodowym poziomie. Celem minimum będzie dla nas zajęcie miejsca w czołowej szóstce w każdej z trzech konkurencji. Wierzymy, że przy odrobinie szczęścia, będziemy w stanie skruszyć światową hierarchię kobiecego futnetu – powiedział Kłosiński.
Dwa lata temu MŚ odbyły się na Słowacji. Polki zajęły na nich 9. miejsce w grze pojedynczej, 8. miejsce w grze podwójnej i 7. miejsce w grze potrójnej. Teraz ten wynik będzie próbowała poprawić drużyna, w której oprócz Maciaszczyk i Puchalskiej znalazły się też: Aleksandra Kurczewska, Agnieszka Jarczak (Zawiszy Rzgów) oraz Andżelika Błoch (FutnetGo Pabianice).