Łódzka seniorka szyje skarpetkowe maskotki, żeby pomóc innym [ZDJĘCIA]

Zaczęło się od spotkań z seniorami w klubie seniora. Najpierw jedne warsztaty, potem kolejne i tak krok po kroku pani Ania łapała bakcyla do szycia, dziergania i tworzenia rękodzieła. Od 3 lat szyje skarpetkowe maskotki – między innymi koty, jej autorski pomysł. Koty trafiają do szpitali, na dziecięce oddziały, do różnych fundacji i na charytatywne aukcje. Bez szycia nie wyobraża sobie dnia.

fot. Paweł Łacheta
Pani Ania szyje, aby pomagać innym
8 zdjęć
fot. Paweł Łacheta
fot. Paweł Łacheta
fot. Paweł Łacheta
fot. Paweł Łacheta
fot. Paweł Łacheta
ZOBACZ
ZDJĘCIA (8)

Anna Beraś skończyła Politechnikę Łódzką. Studiowała na Wydziale Elektrycznym, a jej codzienna praca niewiele miała wspólnego z robieniem ozdób świątecznych czy maskotek. 

– Całe życie pracowałam w jednym zakładzie. To były Zakłady Przemysłu Jedwabniczego „Pierwsza”, w dziale głównego energetyka. Ale jak byłam młodsza, to marzyłam o tym, żeby pracować z dziećmi – wspomina pani Anna.

Częściowo to marzenie wróciło do pani Ani i udało się je spełnić, ale dopiero na emeryturze, dzięki ręcznemu szyciu maskotek. A zaczęło się od spotkań z innymi seniorami w jednym z łódzkich klubów seniora na Cieszkowskiego. Pani Ania zapisała się do klubu i regularnie uczestniczyła w wielu spotkaniach czy warsztatach – jedne z nich dotyczyły właśnie szycia.

Pierwsze maskotki

Pierwsze maskotki to były skarpetkowe małpki. Jedna z firm zgłosiła się do Klubu Seniora przy Cieszkowskiego i zaproponowała przekazanie całej partii skarpetek gotowych do przerobienia na szmaciane przytulanki. Chętnych do pracy seniorek nie brakowało. 

– To był początek, ale z nami kobietami tak jest, że na jednym pomyśle nie poprzestaniemy. Dlatego zaczęłyśmy kombinować i ja wpadłam na pomysł robienia kotów. Przygotowałam formę, powstał prototyp i tak się zaczęło – wspomina pani Ania.

Jeden skarpetkowy kot powstaje z dwóch skarpet. Po licznych próbach pani Ania przygotowała formę idealną. Maskotkowy kot wygląda, jakby przeciągał się w charakterystyczny koci sposób. Oprócz pary skarpetek do wykonania kota potrzebne jest miękkie wypełnienie maskotki, sznurek albo kordonek do zrobienia pazurków i wąsów, guziki, które zamieniają się w oczy i wstążeczki do ozdobienia kociej szyi. Ale jak mówi pani Ania, najważniejsze w przygotowaniu takiej maskotki jest dużo miłości.

– Ja to wszystko robię z potrzeby serca, z chęci pomocy innym. Cieszy mnie, kiedy widzę jak dzieci, które w szpitalach dostają nasze maskotki, mają z nich wielką radość – przyznaje pani Ania.

Jedna taka maskotka powstaje przez około 3 godziny. Od trzech lat pani Ania własnoręcznie uszyła już około 700 kotów i kocurów różnej maści. Część z nich powędrowała do szpitali, na oddziały dziecięce. Niektóre na aukcje charytatywne, a dochód z ich sprzedaży do Domu Samotnej Matki. Jeszcze inne trafiają do jednej z fundacji, za co pani Ania dostała certyfikat Wrażliwego Człowieka. 

– Jak wiem, że to komuś pomaga, to jest to dla mnie największe szczęście. Po co ja mam siedzieć w domu i oglądać telewizję? Tam nic ciekawego nie ma. A tak to sobie włączę radio, słucham muzyki takiej dla mojego wieku i sobie szyję. Moje ręce cały czas coś muszą robić. Sprawia mi to przyjemność – mówi Anna Beraś.

Nie tylko maskotki

Ale spod maszyny i rąk Ani Beraś wychodzą nie tylko maskotki dla dzieci. Pani Ania daje także drugie życie przedmiotom codziennego użytku. Słoiki po kawie zamieniają się w piękne pojemniki, na przykład na suchą żywność. Pudełka po kremie na pojemniki do przechowywania drobiazgów. A z innych rzeczy tworzy ozdoby świąteczne, choinkowe na Święta Bożego Narodzenia czy na wielkanocny stół.

ZOBACZ TAKŻE

Polecane aktualności

„Łódź poprzez wieki. Historia miasta”. Premiera IV tomu monografii Łodzi, przygotowanej na 600-lecie nadania praw miejskich

Tomasz Walczak / BRP

W piątek, 19 lipca w Sali Lustrzanej Muzeum Miasta Łodzi odbyła się oficjalna premiera tomu IV… więcej

Pamięci lotnika-bohatera. 84. rocznica bitwy o Anglię.

Katarzyna Zielińska / Oddział Dziedzictwa Łodzi

10 lipca 1940 r. rozpoczęła się trwająca kilka miesięcy bitwa o Anglię. W Łodzi upamiętniono… więcej

100-lecie powołania Świętej Faustyny, patronki Łodzi. W parku „Wenecja” zorganizowano jubileuszową zabawę

Tomasz Walczak / BRP

29 czerwca 1924 roku podczas jednej z zabaw plenerowych w ówczesnym parku Wenecja w Łodzi Helena… więcej

Czwartki na Wesoło

Robert Kowalczyk / MOPS

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Łodzi serdecznie zaprasza dzieci wraz z opiekunami na… więcej

Łódź poprzez wieki. Już niebawem premiera III tomu monografii naszego miasta

Tomasz Walczak / BRP

20 czerwca na rynku wydawniczym ukaże się III tom monografii Łodzi „Łódź poprzez wieki. Historia… więcej

Kontakt