Jak poinformowali autorzy, projekt wpłynął do laski marszałkowskiej i będzie dalej procedowany na wniosek klubu Platformy Obywatelskiej. - Łódzki pomysł na walkę z dopalaczami zakłada penalizację za produkcję, dystrybucję i posiadanie tego typu środków, podobnie jak to ma miejsce w przypadku narkotyków, gdzie przestępstwo jest ścigane przez policję, prokuraturę i stosowane są sankcje karne, a nie, jak dotychczas kary administracyjne. Zamiast szybko zmieniającej się listy substancji zakazanych projekt ustawy proponuje definicję środków psychoaktywnych w szerokim znaczeniu - tłumaczy Sebastian Bohuszewicz.
Nad podobną ustawą prace prowadzi również Ministerstwo Sprawiedliwości, ale - jak podkreślił Jarosław Stasiak - problem dopalaczy wymaga szybkiego rozwiązania ponad jakimikolwiek podziałami politycznymi, ponieważ jest niezwykle niebezpieczny w wymiarze społecznym.