Dynamicznie rozwijający się sektor kosmiczny wart jest obecnie 350 miliardów dolarów. Jednym z ważniejszych elementów tej branży jest przechowywanie i zarządzanie danymi. Na przykład tylko w ciągu jednej godziny trwania dowolnej misji kosmicznej NASA generuje 1 TB danych. Dlatego łódzki start-up Shoot Capsule, od półtora roku intensywnie pracuje nad rozwiązaniami umożliwiającymi zarządzanie i przechowywanie danych w kosmosie.
Firma nawiązała współpracę z Europejską Agencją Kosmiczną, NASA, Japońską Agencją Kosmiczną oraz prywatnymi firmami z branży kosmicznej, a jej jednym z celów jest stworzenie S-Box’a - rodzaju czarnej skrzynki dla łazików i lądowników kosmicznych oraz innych urządzeń wysyłanych na Księżyc.
Drugim znacznie ambitniejszym przedsięwzięciem opracowywanym przez Shoot Capsule jest "serwer na Księżycu" D-Server. Ma on być wyposażony w różnorodne metody komunikacji, łącznie z laserowym przesyłaniem danych. Serwer ma obsługiwać zarówno urządzenia wyposażone w S-Boxy jak i różnego rodzaju misje kosmiczne. Docelowo serwerownia na Księżycu o której myśli Shoot Capsule miałaby mieć 200 Petabajtów pojemności.
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska powiedziała: - W czasach, gdy byłam posłanką, powstał w Sejmie zespół d.s. Eksploracji Kosmosu. Chcieliśmy też, by Polska stała się członkiem Europejskiej Agencji Kosmicznej. Cieszę się, że takie firmy jak Shoot Capsule mogą teraz uczestniczyć w międzynarodowych pracach związanych z podbojem kosmosu. Dzięki takim firmom o Łodzi słychać w wielu miejscach na świecie.
Przedstawiciele Shoot Capsule szacują, że łączny koszt zaplanowanego przez nich na 10 lat przedsięwzięcia wynosi 1,3 mld euro.