- Ze względu na duże zainteresowanie naszych pacjentów usuwaniem znamion skórnych zdecydowaliśmy się na założenie pracowni laseroterapii chirurgicznej. Przychodzą do nas pacjenci ze zmianami skórnymi. Są one oceniane przez lekarza chirurga za pomocą videodematoskopu i jeśli jest to konieczne, chirurg wykonuje zabieg wycięcia lub pobrania wycinka do dalszego badania. Do nowej pracowni zakupiliśmy laser za 40 tys. zł i videodermatoskop za 30 tys. zł oraz wyremontowaliśmy całą poradnię – mówi Elżbieta Junczyk, dyrektor Miejskiego Centrum Medycznego Widzew.
Chirurdzy twierdzą, że każde znamię, które mamy na skórze powinno nas zaniepokoić.
- Zwłaszcza takie, które właśnie się pojawiło, albo znamię, które zmienia się: powiększa się, zmienia się jego obrzeże lub pojawiają się chropowatości i grudki na tym znamieniu. Dodam, że w poradni przy ul. Piłsudskiego mamy też poradnię dermatologiczną, a ja bardzo sobie cenię współpracę z lekarzem dermatologiem, który najpierw nam ocenia znamię. I ewentualnie kieruje do laseroterapii lub chirurgii tradycyjnej, czyli wycięcia znamienia. Proszę pamiętać, że takie znamię to nie tylko kwestia estetyki. Wczesna diagnostyka daje nam szansę, by uniknąć groźnych chorób: w tym nowotworów skóry. Dodam, że taki zabieg usuwania znamienia to nic strasznego: przykładamy sondę laserową i wypalamy miejsce ze znamieniem. Mamy nawet specjalny "odkurzacz", który pochłania zapach powstający przy zabiegu. Wcześniej oglądamy takie znamię za pomocą videodermatoskopu. Takie urządzenie robi zdjęcie znamion oraz "oblicza" prawdopodobieństwo choroby nowotworowej, bądź zmiany łagodnej. Na tej podstawie mogę zdecydować o sposobie leczenia – mówił Sławomir Zimny, lekarz chirurg.