W pierwszej tercji kibice zgromadzeni na trybunach Bombonierki oglądali tylko jedną bramkę. Jej autorem był Vaclav Rziha. Gdy w kolejnej odsłonie na listę strzelców wpisali się Walentin Wasilenka i Arkadiusz Witczak wydawało się, że łodzianie mają już spotkanie pod kontrolą. Trzybramkowa zaliczka okazała się jednak zbyt mała. Goście strzelili cztery gole z rzędu i po drugiej tercji prowadzili 4:3. Ostatnia zakończyła się remisem 1:1 (dla ŁKH gola strzelił Mateusz Kubiak) i porażka ŁKH stała się faktem.
Mecz z Warsaw Capitals miał jednak jeszcze jedno oblicze, gdyż w jego trakcie wśród kibiców prowadzona była zbiórka żywności dla dzieci z Pogotowia Opiekuńczego przy ul. Krokusowej, które również były w Bombonierce. Fani hokeja nie zawiedli i dzięki ich zaangażowaniu akcja zorganizowana z Bankiem Żywności im. Marka Edelmana zakończyła się sukcesem.
Oby taki sam efekt przyniosły dwa kolejne mecze ŁKH w grupie północnej II ligi. Będą to wyjazdowe spotkania ze Stoczniowcem Gdańsk (1 grudnia) i BKS Bydgoszcz (16 grudnia).