W łódzkiej drużynie musiało dojść do jednej wymuszonej zmiany. W miejsce kontuzjowanego filara młyna Tomy'ego Mchedlidze zagrał Robert Kacprowicz i ze swoich zadań wywiązał się naprawdę dobrze.
Od początku spotkania wszystko przebiegało zgodnie z oczekiwaniami. To lider tabeli przejął inicjatywę na murawie i objął prowadzenie 14:3, a na przerwę schodził z przewagą dziesięciu punktów. W drugiej połowy coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. Dwie udane akcje przyłożenia w 60 minucie gry sprawiły, że to Skra wyszła na dwa punkty przewagi w meczu. Ewidentnie podrażniona ekipa Master Pharm Łódź ruszyła do zdecydowanych ataków. Aktualny wicemistrz Polski pokazał charakter i w ostatnich minutach zdobył aż 19 punktów. Skra w tym czasie nie potrafiła przeprowadzić choćby jednego skutecznego ataku.
Skra Warszawa - Master Pharm Rugby Łódź 22:39 (10:20)
Punkty dla Master Pharm: Daniel Gdula 14, Vitalii Kramarenko, Krzysztof Justyński, Dawid Plichta, Patryk Reksulak, Krystian Pogorzelski - po 5.
Master Pharm Łódź: Kramarenko, Nibladze (75, Grabia), Kacprowicz, Karpiński, Witkowski, Serafin, Justyński (47, Bałaciński), Mirosz, Plichta (78, Miśkiewicz), Gdula, Matyjak (75, Lewandowski), Reksulak, Kubalewski, Urbaniak, Pogorzelski (78, Szmajewski).
Master Pharm Łódź swój kolejny mecz rozegra 12 października na obiekcie przy ul. Małachowskiego 5. Ich przeciwnikiem będzie outsider rozgrywek - KS Budowlani Lublin, który jak do tej pory nie zdobył jeszcze żadnego punktu.