Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” został uchwalony przez sejm w 2011 roku. Jego datę ustalono na 1 marca. W 1953 roku, w tym dniu, władze komunistyczne dokonały egzekucji na siedmiu członkach IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” skazanych w sfingowanym politycznym procesie. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo ostatniej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 roku dzieło Armii Krajowej.
Żołnierze Wyklęci byli żołnierzami polskiego powojennego podziemia niepodległościowego, którzy stawiali opór sowietyzacji Polski i podporządkowaniu jej ZSRR. Walcząc z siłami nowego agresora, musieli zmierzyć się z ogromną, wymierzoną w nich propagandą Polski Ludowej, która nazywała ich „bandami reakcyjnego podziemia”. "Wyklęci" W rzeczywistości zmuszeni byli wegetować na granicach cywilizacji - głównie w lasach, wspierani przez wiejską ludność. Wiele prób ujawnienia się i włączenia w powojenną rzeczywistośc kończyła się aresztowaniem, osadzeniem w więzieniu często karą śmierci.
Liczbę członków wszystkich organizacji i grup konspiracyjnych szacuje się na 120-180 tysięcy. Większość akcji oddziałów podziemia antykomunistycznego było wymierzonych w oddziały zbrojne UB, KBW czy MO. Podziemie niepodległościowe aktywnie działało też na Kresach Wschodnich,W walkach podziemia z władzą zginęło około 9 tys. konspiratorów. Kolejnych kilka tysięcy zostało zamordowanych na podstawie wyroków komunistycznych sądów lub zmarło w więzieniach. Przez wiele lat historia "tych, którzy nie złożyli broni" nie była podejmowana i nie figurowała w podręcznikach historii. Dopiero w ostatnich latach podjęto publiczną dyskusję o losach i historycznej roli słynnych "niezłomnych", takich jak Witold Pilecki, August Emil Fieldorf ps. "Nil", Danuta "Inka" Sziedzikówna czy pochodzacy z regionu łódzkiego, zaginiony bez wieści kpt. Stanisław Sojczyński ps. "Warszyc".
- Do dziś Polacy dyskutują, czy ich działania były jeszcze jednym powstaniem narodowym czy desperackim aktem buntu. Nie można jednak zmienić faktu, że po 1945 nadal w Polsce toczyła się wojna - w obronie ideałów i wartości, w której życie straciło że 20 tys. partyzantów. To ci, którzy walczyli najdłużej i najwytrwalej, którzy nigdy nie zgodzili się na reżim, autorytaryzm i okrucieństwa wobec narodu polskiego. - slowa listu prezydent Hanny Zdanowskiej odczytał pełnomocnik Prezydenta Łodzi ds. Dziedzictwa Łodzi Mariusz Goss.
Przy ul. Karola Anstadta, gdzie obecnie mieści się XII Liceum Ogólnokształcące znajdowała się siedziba "katowni UB" (w czasie II wojny światowej - siedziba gestapo). Dla upamiętnienia miesjca będacego symbolem licznych represji na łodzianach w 2009 roku naprzeciwko gmachu stanął Pomnik Ofiar Komunizmu. Inny monument pamięci "wyklętych" to obelisk na terenie lasu na Brusie. Upamiętnia ofiary totalitarymów: niemieckiego i komunistycznego, rozstrzeliwane i grzebane na poligonie w głębii lasu.