W latach 2003–2005 był dyrektorem artystycznym Teatru Nowego w Łodzi. Znakomity teoretyk sztuki filmowej, wychował kilka pokoleń polskich filmowców. Najbardziej ceniony za twórczość filmową i telewizyjną, był twórcą poszukującym, słynącym z zamiłowania do eksperymentów i trudnych pytań, jakie stawiał widzowi. "Wobec twórczych propozycji Grzegorza Królikiewicza - pisał w Kwartalniku Filmowym Seweryn Kuśmierczyk - trudno jest zachować obojętność".
Jego śmierć jest ogromną stratą dla polskiej kultury.