Dla obu łódzkich ekip wyniki niedzielnych spotkań mają ogromne znaczenie w korespondencyjnej walce z DPD Legionovią. Ten zespół ma aktualnie 34 pkt. i traci trzy oczka do trzeciego w tabeli ŁKS Commercecon, a jednocześnie ma dwa punkty przewagi nad Grotem Budowlani. W sobotę Legionovia zagra na wyjeździe z #VolleyWrocław – przedostatnim zespołem rozgrywek. Ekipa z Mazowsza ma więc najsłabszego rywala, z którym bez problemów powinna sobie poradzić.
Trudniejsze zadanie czeka wicemistrzynie Polski, które przed własną publicznością zmierzą się z szóstym zespołem rozgrywek. Bielszczanki zgromadziły do tej pory 26 pkt. i teoretycznie mają jeszcze szansę, by przed końcem rundy zasadniczej wyprzedzić Grota Budowlani. W pierwszej rundzie górą były jednak łodzianki, które na wyjeździe pokonały BKS Stal 3:1. Można więc liczyć na to, że podopieczne Błażeja Krzyształowicza w Łodzi też będą górą.
Z podobnym optymizmem trudno natomiast oczekiwać występu mistrzyń kraju. W bieżącym sezonie ŁKS Commercecon już trzy razy grał z Grupą Azoty Chemikiem i trzy razy poległ. W meczach o Superpuchar i Puchar Polski łodzianki przegrały po 0:3, a w lidze uległy rywalkom 2:3. Nic więc dziwnego, że w niedzielę zdecydowanymi faworytkami będą zawodniczki z Polic, które z dorobkiem 52 pkt. otwierają tabelę LSK. Drugie miejsce zajmuje Developres SkyRes Rzeszów (50 pkt.), z którym w poprzedniej serii spotkań obrończynie trofeum przegrały w Łodzi 0:3.