Biblioteka Miejska w Łodzi to nowa instytucja kultury na mapie naszego miasta. Powstała z połączenia: Miejskiej Biblioteki Publicznej Łódź-Bałuty im. Stanisława Czernika, Miejskiej Biblioteki Publicznej Łódź-Górna im. Władysława Stanisława Reymonta, Miejskiej Biblioteki Publicznej Łódź-Polesie, Miejskiej Biblioteki Publicznej Łódź-Śródmieście im. Andrzeja Struga oraz Miejskiej Biblioteki Publicznej Łódź-Widzew im. Lucjana Rudnickiego.
- To największa instytucja kultury w Łodzi i druga co do wielkości sieć biblioteczna w Polsce. Przed nami ważne projekty związane z unowocześnianiem tej sieci, z dążeniem do tego, by spełnić oczekiwania czytelników, ale i nadążyć za zmianami zachodzącymi w otaczającej nas rzeczywistości, by móc powiedzieć, że to prawdziwa biblioteka na miarę XXI wieku - mówił wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski.
Na razie centralizacja ma wymiar formalno-prawny, ale lada moment pójdą za nią rzeczywiste zmiany. Szefem instytucji został Paweł Braun, jeden z najlepszych specjalistów i praktyków rzemiosła bibliotecznego w Polsce. Administracja Biblioteki Miejskiej będzie się znajdowała przy al. Kościuszki 48. Miejska Karta Biblioteczna ma zacząć funkcjonować od 2019 roku. W przyszłości pojawi się też nowa strona internetowa, unowocześniane i dostosowywane do potrzeb osób starszych i niepełnosprawnych będą również oddziały BM.
- Przygotowujemy największy projekt integracyjny bibliotek publicznych w Polsce. Obejmuje on 80 filii na terenie miasta. Projekt ten będzie się wiązał z jedną kartą biblioteczną, jednym systemem obsługi i zakupów. Dla mieszkańców Łodzi będzie oznaczał zupełnie nową jakość korzystania z zasobów bibliotecznych i nowe usługi - podkreśla dyrektor Paweł Braun.
Wszyscy łodzianie będą mogli m.in. korzystać z jednego katologu on-line, jednego kalendarza, pełnej oferty placówki.
W 2018 roku będzie trwała integracja funkcjonujących obecnie systemów bibliotecznych, baz, zasobów, usług, inwentaryzacja. Możliwe są połączenia bibliotek, powstanie nowych albo zmiana lokalizacji oddziałów bibliotecznych. Na pewno filie, które znajdują się na piętrze, będą sprowadzane na parter, by były bardziej dostępne. - Będziemy szukać takich lokali, które zastąpią mieszkańcom pełen dostęp do oferowanych usług - podkreśla wiceprezydent Łodzi.
