To efekt aktualnej sytuacji związanej z pandemią koronawirusa i obowiązujących regulacji dotyczących podróży międzynarodowych. Z uwagi na zamknięcie granic Izraela pojawiły się wątpliwości, czy łódzkiej ekipie uda się dolecieć na spotkanie wyjazdowe. W związku z tym prezes Hubert Hoffman zaproponował rywalom rozegranie dwóch meczów przy al. Unii. Po negocjacjach kluby doszły do porozumienia i Hapoel Kfar Saba zgodził się przylecieć do Łodzi na kilka dni, aby rozegrać oba pojedynki.
Jeśli z tej konfrontacji ŁKS Commercecon wyjdzie obronną ręką, to w kolejnej rundzie kwalifikacji zagra ze zwycięzcą dwumeczu Mladost Zagrzeb – Calcit Kamnik.