Oficjalne uroczystości zorganizowano jak co roku na Stacji Radegast, gdzie złożono kwiaty i zapalono znicze pamięci. Przemówienia okolicznościowe wygłosili m.in. przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz przedstawiciel rodzin Ocalałych, a także ambasador Izraela w Polsce. Władze miasta reprezentowała wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka i przewodniczący Rady Miejskiej Marcin Gołaszewski.
29 sierpnia 1944 roku ze stacji Radegast odprawiono ostatni transport Żydów z łódzkiego getta. Większość z nich trafiła do komór gazowych w obozach śmierci. Przeżyła tylko nieliczna grupa kilkuset osób. W sumie przez Litzmannstadt Getto przeszło ponad 200 tys. łódzkich Żydów oraz kilka tysięcy deportowanych z innych krajów Europy.
- Zmienia się Łódź, ale niezmienna pozostaje nasza zbiorowa pamięć oraz wspólna historia… I właśnie dlatego ponadkulturowy i ponadpokoleniowy dialog, krzewiący idee pokoju i tolerancji - którego wyrazem są również nasze obchody – jest tak niezwykle ważny dla przyszłości. I musi on trwać nadal, tak jak będą tkwiły w nas na zawsze w nas obrazy dawnej Łodzi oraz wspomnienie tragicznych losów ofiar Liztmannstadt Getto! – powiedziała w sowim wystąpieniu wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka, oddając hołd dawnej społeczności żydowskiej naszego miasta, która w liczbie ponad 200 tysięcy stanowiła jedną trzecią wszystkich mieszkańców.