- Pamięć o historii stanowi cześć naszej tożsamości. Jeśli zapomnimy skąd pochodzimy, stajemy się poddatni na manipulacje z różnych stron. Prośmy Pana o pamięć, abyśmy umieli ją przekazywać w całym zrozumieniu tego, jak ona jest ważna – powiedział podczas homilii arcybiskup Grzegorz Ryś.
Opowieść zasłyszana od wnuka osoby tam więzionej: młoda dziewczyna i chłopak podawali Żydom więzionym w gettcie żywność. Zauważył to wachman na wieżyce strażniczej i zaczął strzelać. Na miejscu zabił chłopaka, a dziewczyna dostała postrzał w prawe płuco. Udało się ją przewieźć do szpitala, ale finalnie znalazła się w tym śledczym więzieniu, gdzie próbowano z niej wydobyć zeznania o jakiejś organizacji podziemnej, do której zresztą nie należała. Pod śledztwem spędziła 2 lata.
Więzienie było jednym z 9 więzień niemieckich znajdujących się w Łodzi. Jego historia, ponieważ dokumenty zaginęły nie jest dokładnie poznana,.
Klasztor ss. Karmelitanek Bosych w Łodzi został założony przez Karmelitanki przemyskie 10 maja 1928 r. Budynek klasztorny wybudowano w latach 1933-35, natomiast budowa kościoła trwała z przerwami od 1939 do 1952 roku. W latach 1941 – 1945 w klasztorze sióstr zostało zorganizowane więzienie dla kobiet. Siostry przebywają za tzw. klauzurą papieską, prowadząc życie w ukryciu przed światem, oddając się modlitwie i pokucie.