Chłopiec w niejasnych okolicznościach został zesłany do obozu. Mieszkał we wsi Otmianowa niedaleko Włocławka. Warunki obozowe na tyle źle wpłynęły na jego zdrowie, że zmarł 29 sierpnia 1944. Władze niemieckie jako oficjalną przyczynę śmierci chłopca podały gruźlicę i choroby układu krążenia.
Jego grób jako jeden z niewielu zachował się na cmentarzu przy ul. Kurczaki. Przez dziesiątki lat pamiętali o nim jego bliscy.
Obecnie staraniem Muzeum Dzieci Polskich, Urzędu Miasta Łodzi oraz Urzędu Wojewódzkiego nagrobek został odrestaurowany a grób uznany za grób wojenny.