Odsłonięcia tablicy dokonał Jerzy Jeżewicz, który jako niespełna 3 letnie dziecko znalazł się w obozie dla dzieci i młodzieży na ul. Przemysłowej i przebywał w nim ponad rok.
Obóz ten funkcjonował w latach 1942-1945 i według szacunków przeszło przez niego kilka tysięcy dzieci z całej włączonej do III Rzeszy części okupowanej przez Niemców Polski. Trafiały tu dzieci z sierocińców bądź bezdomne, a także te, których rodzice przebywali w więzieniach lub w obozach oraz oskarżone np. o drobne kradzieże czy nielegalny handel.
- Niemiecki obóz dla dzieci i młodzieży polskiej przy ul. Przemysłowej, który powstał na terenie zamkniętej dzielnicy Litzmannstadt Getto w grudniu 1942 roku określany jest mianem „Mały Oświęcim”. I jest to nazwa, która w pełni oddaje grozę tego miejsca, wojny i okupacji niemieckiej, stanowiąc ważne miejsce pamięci i martyrologii narodowej, o którym trzeba przypominać ku przestrodze dla następnych pokoleń - powiedziała podczas uroczystości wiceprezydent Łodzi Joanna Skrzydlewska
W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele władz miejskich i wojewódzkich oraz dzieci i młodzież z łódzkich szkół.