W październiku 1941 roku Niemcy wydali rozporządzenie o karze śmierci za pomoc Żydom. Niemcy zdawali sobie sprawę, że w ratowanie Żydów było zaangażowanych wiele osób. Aresztowanie często oznaczało eksterminacje całych rodzin i kręgu znajomych. Uratowanie w takich warunkach choćby jednej osoby wymagało nadzwyczajnego heroizmu. Polska była jedynym okupowanym krajem, na terenie którego Niemcy wprowadzili za taką pomoc karę śmierci.
Spośród okupowanych narodów jedynie Polacy stworzyli podziemną organizację, która miała nieść konkretną pomoc - Radę Pomocy Żydom „Żegota”. Organizacja realizowała imponujący program pomocy w wielu płaszczyznach: legalizacyjnej, finansowej, mieszkaniowej, lekarskiej czy w zakresie pomocy dla dzieci żydowskich, co wymagało ogromnego zaangażowania osób, ale także i nakładów finansowych.
Ocenia się, że w samej Warszawie ukrywało się 15 – 30 tys. Żydów, z czego 4 tys. korzystało z pomocy Żegoty. W ich ukrywaniu pomagało 40–60 tys. osób. W całej Polsce według oceny prof. Bartoszewskiego „co najmniej kilkaset tysięcy Polaków obu płci i różnego wieku brało udział w różnych formach akcji ratowania Żydów.” Żegota została upamiętniona również drzewkiem zasadzonym w Yad Waszem.
Park Ocalałych w Łodzi jest miejscem szczególnym. W 2009 roku odsłonięto tu pierwszy pomnik Polaków ratujących Żydów. Jego autorem jest Czesław Bielecki, architekt, który wcześniej zaprojektował również pomnik Ofiar Łódzkiego Getta na Stacji Radegast. Monument składa się z dwóch elementów: gwiazdy Dawida i polskiego orła rozpościerającego nad nią skrzydła. Nieopodal w parku znajduje się także Pomnik Żegoty. Jan Karski, legendarny kurier Polski Podziemnej i emisariusz Rządu Emigracyjnego, również został upamiętniony na terenie Parku Ocalałych. Pomnik–ławeczka symbolicznie przypomina, że to polski emisariusz, łodzianin, był pierwszym, który przekazał światu wieści o zbrodniach niemieckich i Holokauście na ziemiach Polski. Wielokrotnie wyjeżdżał z misją do Francji i Anglii, a potem do USA. W szczególności istotne okazały się zbierane przez niego informacje na temat sytuacji Żydów na terenie okupowanej Polski. Dwukrotnie przenikał do warszawskiego getta, również do przejściowego obozu w Izbicy. W 1982 otrzymał zaszczytny tytuł Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata od jerozolimskiego instytutu Yad Vashem, a kilka lat później Order Orła Białego i nominację do Pokojowej Nagrody Nobla.
Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów został ustanowiony przez parlament RP w marcu 2018 r. W przyjętej ustawie napisano: „W hołdzie Obywatelom Polskim – bohaterom, którzy w akcie heroicznej odwagi, niebywałego męstwa, współczucia i solidarności międzyludzkiej, wierni najwyższym wartościom etycznym, nakazom chrześcijańskiego miłosierdzia oraz etosowi suwerennej Rzeczypospolitej Polskiej, ratowali swoich żydowskich bliźnich od Zagłady zaplanowanej i realizowanej przez niemieckich okupantów”. Datę 24 marca wybrano, aby symbolizowała wydarzenie jakie miało miejsce dokładnie 76 lat temu, kiedy Niemcy zamordowali rodzinę Ulmów z Markowej k. Łańcuta wraz z ukrywanymi przez nich Żydami. Życie stracili Józef i będąca w zaawansowanej ciąży Wiktoria Ulmowie, szóstka ich dzieci, a także ośmioro ukrywających się osób.