Stowarzyszenie we współpracy z łódzkimi komendami policji co roku organizuje uroczystość upamiętniającą w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego na Teofilowie. Pod tablicami upamiętniającymi policjantów spoczęły kwiaty od wielu łódzkich środowisk. Uroczystości towarzyszyły sztandary służb mundurowych, szkół patriotycznych i mundurowych oraz grupa rekonstruktorów Policji Państwowej II RP. W bocznej kaplicy Matki Boskiej Ostrobramskiej złożono urny z ziemią, pochodzącą z „nieludzkiej ziemi”, czyli terenów egzekucji polskich oficerów.
-Co to znaczy być nieprawym? To znaczy czynić swoją wolę ponad wolą Boga. Tak rodziła się przerażająca zbrodnia wiele lat temu. Dziś wspominamy tych, którzy byli prawi – odważni i wierni sobie. Jednak historia zna przykłady, które mogą być dla nas ostrzeżeniem – jak łatwo jest odstąpić od wpojonych zasad. To przykład Hitlera, urodzonego w katolickiej rodzinie, wychowanego w katolickich wartościach. Dlatego zawsze musimy pamiętać kim jesteśmy i w co wierzymy, aby nigdy nie zgasły w nas prawość i sumienie. – powiedział biskup Ireneusz Pękalski , celebrujący mszę świętą.
-Pozostało nam jedno: pamiętać. O skazanych, których jedyną zbrodnią miało być to, że byli Polakami – napisała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, w liście do uczestników uroczystości.
W dniu 24 lipca 1919 roku Sejm Ustawodawczy uchwalił ustawę o Policji Państwowej. Jej organizacja na komendy wojewódzkie, powiatowe i posterunku trwała do 1925 r. Policjanci zajmowali się utrzymaniem bezpieczeństwa, prewencją, prowadzeniem dochodzeń i wykrywaniem przestępstw. Kobiety mogły przystępować do służby policyjnej od 1925 r. Mundur policjanta był w kolorze granatowym z białymi i błękitnymi dystynkcjami.