Najpierw był browar, później farbiarnia i cegielnia. W końcu wyrósł tam ogród - jeden z najpiękniejszych i najstarszych w Łodzi. Utworzony pod koniec XIX wieku według projektu Leona Grabowskiego, teraz równolegle z Pałacem, do którego przylega, przechodzi gruntowną modernizację.
Łódź słynęła z przepięknych ogrodów rezydencjonalnych. Te większe zamieniono po wojnie w parki publiczne (m.in. park Klepacza, Park Źródliska II, Park Julianowski). Mniejsze, oddawane we władanie różnych instytucji, często marniały na skutek braku pielęgnacji i wprowadzania obcych funkcji, takich jak place zabaw, garaże czy parkingi. Podobny los spotkał Ogród Spacerowy przy Pałacu Poznańskiego. Początkowo angielski w charakterze z alejkami o nieregularnym kształcie i stawem w miejscu dzisiejszego Urzędu Skarbowego, ciągnął się wzdłuż ulicy Zachodniej do Drewnowskiej aż do dawnego koryta rzeki Łódki. W czasie wojny ogród stracił m.in. fontannę i centralny kobierzec, a po wojnie, kiedy wydłużono skrzydło boczne budowli i dobudowano skrzydło poprzeczne, znaczną część powierzchni. Obecnie liczy nieco ponad pół hektara. W ubiegłym roku został wpisany do rejestru zabytków.
- W zasadzie od momentu przejęcia Pałacu przez Muzeum Miasta Łodzi podejmowane są próby odtworzenia dawnego założenia ogrodowego - mówi wiceprezydent miasta, Krzysztof Piątkowski, dodając: - Ale dopiero ten projekt szeroko zakrojonej modernizacji ma szansę w pełni osiągnąć ten cel i odtworzyć historyczny wygląd ogrodu. Część dawnych rozwiązań udało się zachować lub już przywrócić, m.in. oryginalny układ alejek i dróg czy plac przy głównym wyjściu do ogrodu. Obecnie trwają prace przy rekultywacji zieleni: zakończono stabilizację starodrzewu i przesadzenia, planowane są także nowe nasadzenia, ułożono alejkę z kostki granitowej, trwa remont małej architektury oraz renowacja oświetlenia.
Największym utrudnieniem na tym etapie prac, których koszt zamknie się kwotą nieco ponad 400 tys. zł, okazała się różnorodność elementów nasypowych, które usunąć musiał wykonawca. Jeśli podobne komplikacje się nie powtórzą, ta część robót powinna zakończyć się jeszcze w tym roku. Muzeum Miasta składa wniosek na dofinansowanie kolejnego etapu modernizacji ogrodu. W ramach dalszych prac przewidywane jest m.in. przywrócenie miejsca oryginalnego wodotrysku wraz z jego zachowanymi fragmentami. W pełnej krasie ogród powinien zostać udostępniony łodzianom najwcześniej wiosną 2019 roku. Kierownictwo Muzeum liczy na to, że stanie się on wtedy nową atrakcją turystyczną miasta. - Wprowadzimy nowe, wydłużone godziny otwarcia ogrodu, który będzie udostępniony zwiedzającym przez cały rok. Planujemy także zorganizować cykl działań zachęcających mieszkańców Łodzi oraz turystów do częstszych odwiedzin w postaci sezonowych atrakcji - mówi Barbara Kurowska, dyrektor Muzeum Miasta Łodzi.