- Przywilejem dzieciństwa jest, radość, beztroska, a od czasu do czasu sprzeczanie się z dorosłymi. To także najlepszy czas na posiadanie pięknych marzeń. My mamy Wam umożliwić ich realizację, bo to Wy wiecie najlepiej, w jakim świecie chcielibyście żyć. Dzieciom z obozu przy ulicy Przemysłowej te marzenia i nadzieje zabrano. Odebrano wszystko, co najcenniejsze. Skazano ich na ciężką pracę i bezimienność. Będąc tutaj, przywracamy im ich imiona i jednocześnie w naszych marzeniach, przywracamy ich dzieciństwo. Pamięć o nich musimy zachować i przekazywać następcom. A ten znicz, który właśnie zapłonął jest po to, by pamięć tę podtrzymać. Oddaję go Wam w symboliczną opiekę. Niech on nigdy nie zgaśnie, bo gdy tak się stanie, to marzenia któregoś dziecka też może zgasnąć. Nie dopuśćcie do tego. Niech już zawsze dzieciństwo każdego dziecka będzie wypełnione zabawą i beztroską - powiedziała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, kierując swoje słowa do zgromadzonych dzieci i młodzieży.
I faktycznie beztroska zabawa oraz sportowa rywalizacja wypełniły park im. Szarych Szeregów po zakończeniu uroczystego zapalenia znicza „żywego ognia pamięci”. W ramach wydarzeń, zorganizowanych przez Szkołę Podstawową nr 81 im. Bohaterskich Dzieci Łodzi odbył się bieg pamięci, w którym uczestniczyli uczniowie tej placówki, a także pobliskiej Szkoły Podstawowej nr 153 im. Marii Skłodowskiej-Curie. Rozegrano także mecz piłkarski, w którym rywalizowały drużyny z obydwu szkół.
Obóz dla dzieci i młodzieży przy ulicy Przemysłowej istniał w latach 1942-1945 na wydzielonym terenie Litzmannstadt Getto. Według szacunków przeszło przez niego kilka tysięcy dzieci z całej włączonej do III Rzeszy części okupowanej przez Niemców Polski. Trafiały tu dzieci z sierocińców bądź bezdomne, a także, te, których rodzice przebywali w więzieniach lub w obozach oraz oskarżone np. o drobne kradzieże czy nielegalny handel. W obozie dzieci ciężko pracowały po kilkanaście godzin. Chłopcy najczęściej zajmowali się prostowaniem igieł tkackich, czy wyplataniem mat z wikliny. Natomiast dziewczęta angażowano np. do prac krawieckich. Część dzieci zginęła. Przyczyną ich śmierci były głodowe racje żywnościowe, praca ponad siły, fatalne warunki sanitarne i brutalne traktowanie młodocianych więźniów.
Aby uczcić pamięć dzieci więzionych i zamordowanych w obozie przy ulicy Przemysłowej, w Parku im. Szarych Szeregów 9 maja 1971 r. odsłonięto pomnik Pękniętego Serca. Ośmiometrowy monument zaprojektowała Jadwiga Janus oraz Ludwik Mackiewicz. W 2020 roku rozpoczęła się renowacja Pomnika Martyrologii Dzieci „Pękniętego Serca”. Uchwałę w tej sprawie podjęli Radni Rady Miejskiej w Łodzi, a przygotowały ją radne: Monika Malinowska-Olszowy oraz Elżbieta Bartczak. Wcześniej interpelację dotyczącą renowacji pomnika wystosował Przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi Marcin Gołaszewski. W ramach prac wykonano m.in. demontaż starej warstwy pokrycia pomnika i wykonanie nowych warstw ochronnych oraz jego malowanie, modernizację bruku kamiennego, budowę alejki z kostki betonowej, pochylnię dla osób z niepełnosprawnością, montaż i wykonanie betonowej tablicy informacyjnej, montaż nowych gazonów wraz z nasadzeniami, przebudowę i montaż znicza. Łączny koszt prac wyniósł niecałe 280 tysięcy złotych.