Branża kosmetyczna i fryzjerska pod szczególnymi sanitarnymi warunkami wznowiły działalność w 3. etapie odmrażania gospodarki, a więc 18 maja. W przyszłym tygodniu w sieci pojawi się również video poświęcone otwartym od 6 czerwca salonom tatuażu. - Kolejnymi elementami kampanii #piotrkowskaotwarta chcemy zwrócić uwagę na sytuację branży „beauty” i wyrazić wdzięczność za odzew przedsiębiorców z Piotrkowskiej i okolic oraz wsparcie jakiego udzielili w ramach koordynowanej przez nas akcji charytatywnej. – mówi Piotr Kurzawa, Zastępca Dyrektora ŁCW. Obie akcje wpisują się w działania promocyjne mające na celu podziękowanie właścicielom salonów kosmetycznych, fryzjerskich oraz tatuażu z Piotrkowskiej. W najtrudniejszym dla wszystkich okresie, czyli tuż po wprowadzeniu stanu epidemii, odpowiedzieli oni solidarnie na apel pracowników Policji i Straży Miejskiej o przekazanie środków ochrony brakujących przy służbie, np. kontakcie z osobami w kwarantannie.
Po prawie 5 tygodniach zamkniętych działalności, salony piękności i fryzjerzy doświadczyli wzmożonego ruchu. - Przez pierwsze trzy tygodnie pracowaliśmy bardzo intensywnie, natomiast obecnie ruch utrzymuje się na niższym poziomie niż przed ogłoszeniem pandemii. – mówią właścicielki salonu kosmetyczno-fryzjerskiego „Lemon studio”, Ewelina Stasiak i Monika Kałużyńska – Zmniejszył się też nieco komfort klienta, ponieważ ze względu na obostrzenia klienci nie napiją się u nas kawy i nie poczytają gazet, które zawsze umilały czekanie w kolejce, nie mogą też w trakcie wizyty korzystać z telefonu. Na szczęście nowe zasady nie zmieniły wiele w kwestiach sanitarnych, bo już wcześniej wszyscy pracownicy dużą wagę przywiązywali do higieny własnej i dezynfekcji sprzętu. – dodają. Wytyczne określają, że do strzyżenia czy zabiegu przystąpić należy po użyciu środków ochrony osobistej tj. z maseczką i czystymi dłońmi, a podczas trwania zabiegów nie powinno się dotykać rzeczy osobistych, np. komórki. Na salony został nałożony z kolei obowiązek umawiania wizyt i informowania klientów o obowiązujących zasadach bezpieczeństwa.
W zakresie rygoru sanitarnego niewiele zmieniło się też w salonach tatuażu, które ponownie zaczęły pracę w 4. etapie odmrożenia gospodarki. – Od zawsze obowiązywał nas reżim sanitarny, pracowaliśmy ze sterylnie czystymi narzędziami, wszystko musiało być odkażone, a środki – certyfikowane. Teraz doszedł jedynie obowiązek noszenia maseczki i fartucha. Ze względu na wytyczne obsługujemy teraz mniej osób i dokładamy starań aby w salonie, a szczególnie poczekalni, było jak najmniej osób na raz, tak aby możliwe było spokojne obsłużenie klientów i zachowanie dystansu. – mówi manager salonu „Od Zmierzchu do Świtu”, Damiana Laba. Podobnego zdania jest Tomasz Rogowski, właściciel salonu Hard to Forget, dodając też, że liczba klientów chętnych na tatuaż jest zaskakująca. – Po otwarciu doświadczyliśmy wielkiego boom’u, a do tego dochodziły jeszcze zaległe wizyty, na które klienci byli zapisani w trakcie i przed zamrożeniem. Teraz też mamy co robić. Wszyscy postanowili chyba sprawić sobie tatuaż zamiast wakacji! – podsumowuje.