W starciu z Zagłębiem Lubin podopieczni Kazimierza Moskala zaprezentowali to, do czego zdążyli już przyzwyczaić piłkarską Polskę. Brak pomysłu na stworzenie klarownej sytuacji bramkowej, setki bezproduktywnych podań w poprzek boiska i do tyłu, mnóstwo niegroźnych strzałów podbijających statystyki i katastrofalną grę w defensywie. Efektem jest kompromitująca seria porażek. Jej korzenie tkwią w oderwanej od rzeczywistości wizji gry oraz w fatalnych ruchach transferowych, których efektem jest zlepek graczy bez doświadczenia i ekstraklasowych umiejętności. Niestety, trzeba otwarcie powiedzieć że dla zawodników tworzących kadrę ŁKS walka o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej jest zbyt wymagającym zadaniem. Nie jest to jednak wina tych graczy…
Po dziesięciu kolejkach łodzianie do przedostatniej w klasyfikacji Korony Kielce tracą cztery punkty. Z tym zespołem ekipa Moskala 6 października zagra w Łodzi (godz. 12.30).
Zagłębie Lubin – ŁKS 3:1 (2:0). Bramki: 1:0 Damjan Bohar (16), 2:0 Sasa Zivec (20), 2:1 Piotr Pyrdoł (50), 3:1 Damjan Bohar (57).